Android

Jaunty Jackalope: Gdzie jest wołowina?

Ubuntu 9.04 "Jaunty Jackalope" Install & Overview

Ubuntu 9.04 "Jaunty Jackalope" Install & Overview
Anonim

Trochę się martwię o stan open source na pulpicie. W ostatnim czasie dokonano skromnych postępów, przynosząc otwarte oprogramowanie dla zupełnie nowej publiczności. Ale może być najlżejszy powiew samozadowolenia.

Dwoma najbardziej udanymi projektami open source na pulpicie są Firefox i Ubuntu. Firefox nie wymaga wprowadzania, stając się preferowaną przeglądarką wykształconej społeczności internetowej. Ubuntu jest w trakcie przekraczania kategorii "tylko inny Linux" i staje się de facto OS dla tych, którzy nie mogą lub nie będą używać Windows.

Byłoby miło powiedzieć, że ludzie używają tych produktów wyłącznie dlatego, że są otwarte, ale to byłoby urojeniowe. Z pewnością przestrzega się zasad open source, ale ludzie przechodzą na Firefoxa i Ubuntu z konkretnych i dobrze zidentyfikowanych powodów.

[Dalsze czytanie: 4 projekty dla początkujących i dla średnio zaawansowanych użytkowników]

Czy pamiętasz, dlaczego wszyscy przeszliśmy na Firefox w 2003 roku? Jedna fraza pojawiała się stale: "Jest mała i lekka, ale ma wszystkie funkcje, których potrzebuję". To był sportowy kompakt w świecie sedanów sedanowych.

Ale ludzie z Firefoxa zapomnieli o tym. W dzisiejszych czasach Firefox potrzebuje co najmniej pięciu sekund, aby zacząć na którymkolwiek z moich komputerów. Najnowsza wersja wprowadziła pewne niezdarne funkcje, które tylko przeszkadzają, takie jak "inteligentny pasek lokalizacji". To naprawdę sprytne, ponieważ tylko sztuczna inteligencja może konsekwentnie i niepoprawnie autouzupełniać adres URL, który piszę. Większość ulubionych funkcji Firefoksa nie jest w ogóle częścią Firefoksa i są dostarczane przez wtyczki (AdBlock, NoScript itp.).

Problem polega na tym, że twórcy Firefoksa mają wiele wspólnego z tym, co czyni Firefoksa tak wspaniałym. Gdyby Microsoft zebrał się w całość i wprowadził, powiedzmy, ultralekką przeglądarkę, która miała strukturę wtyczek i gwarantował bezpieczeństwo, to podejrzewam, że wielu użytkowników systemu Windows przerzuciłoby się na kroplę kapelusza (programiści Google Chrome: zauważcie). Dopiero brak konkurencji utrzymuje lojalność użytkowników Firefoksa.

Myślę, że Ubuntu zaczyna odczuwać ten sam problem polegający na tym, że po prostu tracimy kontakt z najważniejszymi wartościami. Często cytowane wyjaśnienie przez tych, którzy biorą na siebie Ubuntu, jest atrakcją sześciomiesięcznego harmonogramu wydań i obietnicą najnowocześniejszych funkcji. Ludzie są zachęcani do postępu i lubią czerpać najlepsze z tego, co jest obecnie dostępne.

Sześciomiesięczny harmonogram jest nadal dostępny w najnowszych wydaniach, ale wydaje się, że w wersji 9.04 nie będzie prawie żadnych nowych funkcji dla użytkowników końcowych z Ubuntu, przynajmniej zgodnie z planami 9.04 i wydaniami Jaunty Jackalope alpha, które widziałem do tej pory. Najbardziej ekscytującą rzeczą jest OpenOffice.org 3.0 i, cóż, to naprawdę nie jest ekscytujące. Tak samo jest z niedawno ogłoszonym wydaniem 9.10. To, co nam powiedziano, skupi się na netbookach, co jest bardzo mądre (i jest to coś, do czego powrócę w przyszłym poście na blogu). Wygląda jednak na to, że oprócz sprytnego graficznego rozruchu, doświadczenie pulpitu zostanie ponownie zatrzymane. Podobnie jak w przypadku większości wydań Ubuntu, prawdopodobnie nastąpi szaleńcze podkręcanie pod maską lub w zapleczu zaplecza, ale to nic nie znaczy, jeśli nie jest widoczne, i jeśli nie poprawia to wrażenia użytkownika końcowego. Ubuntu zawsze był przede wszystkim stuprocentową dystrybucją dla użytkowników końcowych, co prawdopodobnie czyni ją wyjątkową w świecie Linuksa.

Niebezpieczeństwem dla wszystkich projektów Open Source jest to, że programiści stają się zbyt dominujący i wydają cały ich wysiłek sprawia, że ​​oprogramowanie jest "tak" - na przykład zgodne z ideologiczną zasadą, którą doceniają. Ale wydaje się, że to się tutaj nie wydarzyło. Zamiast tego, ludzie stojący za Ubuntu i Firefox po prostu zapominają o podstawowych wartościach i być może zabierają swoich użytkowników za pewnik. To jest niebezpieczne. Nie będzie łatwo odzyskać utraconego gruntu, ponieważ nawet kilka centymetrów zdobytego dotąd terytorium wymagało wysiłku Herkulesa.

Keir Thomas jest wielokrotnie nagradzanym autorem wielu książek na temat Ubuntu, w tym Podręcznika i Referencji Ubuntu Pocket.