Car-tech

Mists of Pandaria wychodzi w przyszłym tygodniu: oto, co powinieneś wiedzieć

MONK in Mists of Pandaria: Was it Any Good Though?

MONK in Mists of Pandaria: Was it Any Good Though?
Anonim

Jak mogłeś zauważyć, to był wielki rok dla MMO, z premierowymi premierami, takimi jak Star Wars: The Old Republic i Guild Wars 2.

Teraz niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej, Świat of Warcraft, zrzuca ich nową ekspansję. Omówiliśmy już Mists of Pandaria, ale pomyśleliśmy, że może być użyteczne przedstawienie krótkiego omówienia nowości dotyczących rozszerzenia, zanim zostanie on wprowadzony w najbliższy wtorek, 25 września. Jeśli słyszałeś coś o Mists of Pandaria, pewnie słyszałeś, że to ekspansja Kung-Fu Panda, i to w pewnym stopniu jest prawdą.

Dwie najbardziej znaczące nowe cechy to nowa klasa mnichów z wieloma kungami -Fun zainspirowane zdolnościami i nową rasą pandyjską zwaną Pandaren. Większość ludzi będzie toczyć Kung-Fu Pandas pierwszego dnia (jeśli nie spieszą się do nowego poziomu na poziomie tak szybko, jak mogą, więc jeśli jesteś zwykłym graczem WoW, który przetrwał kilka ostatnich ekspansji, ten prawdopodobnie wygrał Czujesz się inaczej, zdobędziesz dodatkowe pięć poziomów i odkryjesz nowe naloty na nowym kontynencie z 9 lub 24 najbliższymi przyjaciółmi.

Oczywiście, to redukcyjne podsumowanie ignoruje wiele subtelnych zmian (i, I myśleć, awansować) o tym, jak Mists of Pandaria zmieni sposób, w jaki WoW gra na maksymalnym poziomie. Blizzard dodał mnóstwo nowych funkcji dla nie-raiderów, w tym nowy system scenariuszy, który jest bardziej swobodny niż 5-osobowe lochy, gracz uruchom system rolniczy, o którym mówiliśmy wcześniej, mnóstwo nowych frakcji z odnowionym systemem codziennych zadań, aby reputacja na najwyższym poziomie była bardziej opowiadaniem niż grindem (lub tak obiecywają, twoje wyniki mogą się różnić) i nowym "wyzwaniem" tryb "dla lochów, aby pozwolić grupom 5-osobowym na wypychanie swoich umiejętności. Och, i jest też dość komplement ete Pokemon-esque system bitewny dla zwierząt domowych, aby zaspokoić potrzeby twojego wewnętrznego farmera potworów.

Mists of Pandaria z pewnością jest jak korekta kursu po ostatniej ekspansji, Cataclysm, spowodował spadek liczby subskrypcji WoW o kilka milionów. Podczas gdy gracze WoW nie wszyscy zgadzają się, Blizzard z pewnością wydaje się, że polegał na umieszczaniu zbyt dużego nacisku na trudnych treściach dla hardcorowych graczy, co sprawiło, że bardziej przypadkowi fani WoW sfrustrowani. Przy wszystkich codziennych zadaniach na maksymalnym poziomie, scenariuszach dla zwykłych zadań grupowych i funkcji LFR, pozwalającej prawie każdemu na maksymalnym poziomie wypróbować najnowsze raidy, Blizzard z pewnością upewni się, że zwykli gracze mają dużo do zrobienia. W międzyczasie, z bohaterskimi rajdami i lochami trybu wyzwań, mają nadzieję na trudniejszą treść, by zadowolić hardkorowych graczy, nie zawracając sobie głowy zwyczajami.

Czy to zadziała? Trudno powiedzieć. Blizzard z pewnością nie natknął się na magiczną formułę, która rozwiązuje problemy z grą online dla wielu graczy. Uruchomienie Guild Wars 2 sprawiło, że szczególnie ciężko było wrócić do ukrycia "Znajdź znak wykrzyknika i zabij 10 knurów". Sądzę jednak, że Blizzard prawdopodobnie ma statystyki i numery sprzedaży sugerujące, że próba pomocy bardziej przypadkowym graczom jest prawdopodobnie sprytnym wyborem finansowym, a jako gracz, który został tylko napadnięty w całej historii WoW, z pewnością cieszył się wszystkimi Nowe funkcje. Jeśli numery subskrypcji WoW będą nadal spadać po debiucie Mists of Pandaria, myślę, że powie więcej o branży niż o tym rozszerzeniu. Możliwe, że era subskrypcji MMO zbliża się (lub przynajmniej epoka MMO podobnej do WoW). Wielokrotnie widzieliśmy wzorzec nowych MMO, które pojawiły się ogromnie wcześnie dzięki entuzjazmowi dnia premiery tylko po to, aby numery subskrybentów szybko spadły, i być może nadszedł czas, aby nawet najbardziej popularna gra MMO na rynku zmierzyć się z tym samym problemem.