Android

Sprzedaż detaliczna w grach komputerowych spada o 14%, Przychody z przychodów online?

Brutalny tydzień na rynkach Rozprawił się mocno z Inwestorami! Wybory w USA będą kluczowym momentem!

Brutalny tydzień na rynkach Rozprawił się mocno z Inwestorami! Wybory w USA będą kluczowym momentem!
Anonim

Sprzedaż detaliczna gier komputerowych spadła o 14 procent w 2008 roku, twierdzi firma badawcza NPD Group, z przychodami w wysokości 701 milionów dolarów mniej niż z 911 milionów w 2007 roku i 961 milionów w roku 2006. Gdzie są ci wszyscy, których nie ma setki milionów?

Proste, powiedz kilka. Online.

Pocieranie? Badacze rynku, tacy jak NPD, zgłaszają sprzedaż detaliczną gier komputerowych, pozostawiając walidację roszczeń online. To może się wkrótce zmienić, ale na razie brakuje wiarygodnych niezależnych wskaźników dla gier kupowanych cyfrowo, czy to pojedynczo, iteracyjnie, czy jako "usługi", takie jak subskrypcje MMO.

Spowiedź: Nie kupiłem gry na PC od sklep detaliczny od lat. Tak, gry PC, które recenzuję, są wysyłane do mnie bezpośrednio od wydawców, ale ja tylko pytam o kopie tego, co recenzuję, a to stanowi ułamek tego, co statki rocznie.

Gram tuzin innych, niezależnie od tego, czy na własną rękę (tylko gry wojenne i symulatory), lub po to, by umieścić palec w wodzie.

I kupuję je wszystkie online.

W odniesieniu do ludzi utkniętych za podświetlonymi lampami, nie znoszę zakupów. Nienawidzę jeździć, sprzedawać i kopać do centrów handlowych i centrów handlowych z ludźmi tak samo rozdrażnionymi, jak ja, by tam być, przyczyniając się do usystematyzowanego snu, błąkając się po nieuprzejmych, okrutnych, łomoczących tłumach pełnych desaturujących konsumentów. Nienawidzę parkować w odległości pół mili od deszczu (lub deszczu ze śniegiem), unikając innych kierowców chichoczących bezmyślnie na stoiskach z kamiennymi gwiazdami, przechodzących nad betonowymi kałużami deszczowymi, taktycznie unikając stada wózków dziecięcych i kupujących trzykrotnie z torby na zakupy wyrzucanej z ramiona jak opadające skrzydła. I ścieżka dźwiękowa: ekspresy do kawy Hissing, jęki czystych zamiataczy, pluskające wodospady, gruba, brzęcząca muzyka techno, maluchy na smyczy, wyjące jak czajniki do herbaty.

I tak dalej.

Przede wszystkim? Nienawidzę tego, w jaki sposób gry na PC stały się pariasami sklepów, wbijanymi w tyły stojaków na akcesoria, na których nie ma ani jednego frontu.

Jest to forma deflacji: gdy ceny spadają na rynku recesyjnym, konsumenci powstrzymują się od kupowanie w oczekiwaniu na jeszcze niższe ceny, co przekłada się na ograniczenie rynku.

Podobnie, gdy sprzedaż detaliczna gier komputerowych jest wolna, a sprzedawcy detaliczni rezygnują z planów marketingowych i przechowują zapasy magazynowe, gracze komputerowi postrzegają sprzedawców detalicznych jako niewiarygodne punkty zakupu. Przysłowiowe błędne koło.

Obraz nieco się rozjaśnia, jeśli uznamy sprzedaż online. Ale wszystko, co mamy do tej pory, to roszczenia. Gabe Newell, dyrektor zarządzający Valve Corporation (która jest właścicielem Steam), mówi, że sprzedaż internetowa rośnie, ale nie dzieli się danymi. Direct2Drive, spółka zależna IGN Entertainment i jeden z najstarszych dystrybutorów cyfrowych, o ile wiem, nigdy nie dostarczyła wskaźników sprzedaży online. Krótko mówiąc, analitycy i dziennikarze poruszają się po morzu pełnym słońca na łodziach bez sterów, kompasów i wiosłowania.

Tak więc z sympatią dla wszystkich twórców i wydawców poruszonych przez reporterów, którzy lubią kręcić na PC: Pokaż nam pieniądze. Szacuje się, że miesięczne przybliżenia sprzedaży NPD oparte na danych detalistów są warte publikacji. Wyraźne twierdzenia na temat sprzedaży gier online bez dowodów na poparcie, nie są.