Składniki

Grupa prywatności: baza danych na przejściach granicznych w USA wzbudza obawy

Wybory w USA - reakcja giełdy. Prognozy wyborcze - Jerzy Bielewicz | Polska Na Dzień Dobry

Wybory w USA - reakcja giełdy. Prognozy wyborcze - Jerzy Bielewicz | Polska Na Dzień Dobry
Anonim

Plan US Customs and Border Protection (CBP) w celu gromadzenia danych osobowych każdego podróżnego przybywającego do kraju i przechowywania tych informacji w bazie danych przez 15 lat może mieć ogromny wpływ na prywatność mieszkańców USA, jeden grupa ds. prywatności powiedziała.

Centrum na rzecz Demokracji i Technologii (CDT), w komentarzach złożonych w poniedziałek, powiedział, że plan CBP budzi poważne obawy o prywatność. CBP jest częścią amerykańskiego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Propozycja CBP, opublikowana jako ogłoszenie federalne pod koniec lipca, reprezentuje "szeroki zakres gromadzenia danych", ponieważ dane nie były uprzednio przechowywane dla obywateli USA kraj po kraju, CDT powiedział.

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]

Ponadto 15-letni okres przechowywania danych jest "nadmierny", napisał Gregory Nojeim, starszy doradca w CDT. "Nie można tego uzasadnić, aby ustalić, czy przedmiot rekordu jest dopuszczalny, czy też jest niebezpieczny, czy też jest przedmiotem zaległego nakazu karnego", napisał w zgłoszeniu CDT.

Plan CBP pozwala również agencji na dzielenie się informacje z innymi federalnymi, stanowymi, lokalnymi, plemiennymi lub zagranicznymi agencjami rządowymi z wielu różnych powodów, napisał Nojeim. Propozycja CBP umożliwia udostępnianie informacji agencjom rządowym odpowiedzialnym za prowadzenie dochodzeń, ściganie, egzekwowanie lub wdrażanie "ustawy, zasady, rozporządzenia, nakazu lub licencji", gdy CBP uważa, że ​​informacje pomogłyby w egzekwowaniu przepisów prawa lub regulacji cywilnych lub karnych.

W przeszłości CBP mogła wymieniać się informacjami tylko wtedy, gdy dowiedziała się o naruszeniu lub potencjalnym naruszeniu prawa lub przepisów, zauważył Nojeim.

Dwóch rzeczników DHS nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarze na temat zgłoszenia CDT.

"Priorytetową misją amerykańskiej służby celnej i ochrony granic jest zapobieganie przedostawaniu się terrorystów i terrorystów do kraju przy jednoczesnym ułatwianiu legalnego podróżowania i handlu" - napisano w propozycji CBP. Informacje będą wykorzystywane do wielu celów, w tym do kontroli osób, "które mogą być lub są podejrzane o bycie terrorystą lub mają powiązania z organizacjami terrorystycznymi, posiadają aktywne nakazy dotyczące działalności przestępczej … lub zostały w inny sposób zidentyfikowane jako potencjalne zagrożenie bezpieczeństwa lub prawo. Obawy dotyczące egzekwowania przepisów ".

CDT wyraziło również obawy, że nie ma żadnych dodatkowych ograniczeń w zakresie udostępniania informacji z inspekcji wtórnych, zwykle w przypadku, gdy funkcjonariusze graniczni uważają, że dana osoba popełniła przestępstwo lub jest cudzoziemcem, który nie jest uprawniony do wjazdu do USA." Wydanie tego informacja może rzucić chmurę na osobę, która nie zrobiła nic złego ", powiedział Nojeim.

CBP również znalazło się pod ostrzałem zwolenników ochrony prywatności w ostatnich miesiącach za przeszukanie laptopów na granicach USA bez podejrzenia o zachowanie przestępcze. Urzędnicy CBP i DHS bronili praktyki przeszukiwania niewielkiej liczby laptopów, mówiąc, że pomaga to w łapaniu terrorystów i innych przestępców.