Android

Wyjście Schmidta z Apple Board Korzyści Konsumenci

Apple showcases new privacy features

Apple showcases new privacy features
Anonim

Miesiąc miodowy został oficjalnie zakończony, kończąc miesiące plotek - dyrektor generalny Google, dr Eric Schmidt, po trzech latach rezygnuje z zarządu firmy Apple.

Eric Schmidt (zdjęcie Google) Ale w interesującym wydaniu, ogłoszenie pochodzi od Apple i nie od Google.

"Eric był znakomitym członkiem zarządu Apple, inwestując swój cenny czas, talent, pasję i mądrość, aby pomóc firmie Apple osiągnąć sukces", powiedział Steve Jobs, dyrektor generalny Apple, w komunikacie prasowym opublikowanym dzisiaj przez Apple. "Niestety, ponieważ Google wchodzi do większej liczby głównych firm Apple, z Androidem, a teraz z systemem operacyjnym Chrome, skuteczność Eric jako członka Apple Board znacznie się zmniejszy, ponieważ będzie musiał wycofać się z jeszcze większej części naszych spotkań z powodu potencjalnych konfliktów. Dlatego wspólnie zdecydowaliśmy, że teraz jest odpowiedni czas, aby Eric zrezygnował ze stanowiska w Zarządzie Apple. "

Hej, nic z tych dwóch firm ostatnio nie było nudne.

W maju Amerykańska Federalna Komisja Handlu zastanawiała się, czy obie rady korporacyjne są ze sobą zbyt przytulne, ale Schmidt w tamtym czasie powiedział, że nie zamierza zrezygnować z zarządu firmy Apple. W zeszłym miesiącu Schmidt ponownie powiedział, że odejście od zarządu Apple nie było w jego planach. Teraz rezygnuje.

Zgodnie z federalną ustawą Clayton Antitrust Act z 1914 roku, dana osoba nie może zasiadać w zarządach dwóch oddzielnych firm, jeśli przedsiębiorstwa bezpośrednio konkurują. W przypadku Apple i Google było to nieco bardziej problematyczne na początku lipca, kiedy Google ogłosił swój system operacyjny netbooka Google Chrome OS, który kieruje się bardziej w stronę Apple'a.

Od rana dzisiaj nic nie zostało opublikowane wcześnie na firmowych stronach internetowych Google na temat rezygnacji zarządu Schmidta z Apple.

Co to wszystko oznacza dla Apple, Google i konsumentów?

Cóż, może to oznaczać jeszcze większą konkurencję między obiema firmami w przyszłości, a to czyni mistrza sens dla mnie. Obie firmy są prawdziwymi innowatorami, z przemyślanymi pomysłami, projektami i produktami, które regularnie wypełniają swoje rurociągi. Było tylko kwestią czasu, zanim to, co robią indywidualnie, może stać na drodze do tego, co robią w swoich salach posiedzeń.

To naprawdę nie jest zła rzecz. Oznacza to, że wciąż pojawiają się nowe pomysły i produkty, i że nadszedł czas, aby zerwać małżeństwo - które z pewnością miało kilka napiętych momentów z powodu nakładania się produktów - i robić swoje.

Dla konsumentów Rezygnacja Schmidta z pewnością nie będzie miała bezpośredniego wpływu, ale może być zwiastunem nowych, fajnych rzeczy pochodzących od obu firm w przyszłości.

(Todd R. Weiss jest niezależnym dziennikarzem technologicznym, który wcześniej pisał dla Computerworld.com Podążaj za nim na Twitterze na stronie www.twitter.com/TechManTalking)