Android

Wyszukiwanie Gdzie Google nie może

SpongeBob Kanciastoporty | Najlepsi przyjaciele 2 | Nickelodeon Polska

SpongeBob Kanciastoporty | Najlepsi przyjaciele 2 | Nickelodeon Polska
Anonim

Dużo czytamy o dostawie i popularności usług SMS, takich jak ceny rynkowe, porady zdrowotne i powiadomienia o pracy w krajach rozwijających się, informacje, które są wyraźnie potrzebne. Dopiero w ubiegłym tygodniu inicjatywa Grameen AppLab w połączeniu z Google i MTN uruchomiła pakiet usług SMS w Ugandzie. Są to usługi, o których usłyszysz najbardziej, gdy przeszukasz Internet, przeszukasz blogosferę i będziesz uczestniczyć w różnych konferencjach na ten temat. Wszystko wydaje się dość szyte po stronie treści - to znaczy, co jeszcze może zarobić kilka dolarów dziennie (najwyżej)?

Pamiętam moje dni w Nigerii, gdzie pracowałem dla najlepszej części 2002 r. w sanktuarium prymasów w Calabar. Sieci telefonii komórkowej nie były jeszcze w pełni funkcjonalne - czasami był sygnał, a czasem zadziałało - ale liczba kafejek internetowych rosła. Pamiętam, że chodziłem wieczorami, zwykle by znaleźć ludzi na ogół biorących udział w konkursach na zwycięstwo samochodów lub wakacji, przyglądanie się kobietom (i mężczyznom) w różnym stopniu rozbierania się, szukanie partnera na portalu randkowym lub wysyłanie i odbieranie e-maili Poczta. Najwyraźniej nie było to jedyne wykorzystanie Internetu w Calabar, ale mimo to zainteresowało mnie to, co ludzie zrobili w Internecie, gdy tylko daliście im szansę. Ujmę to w ten sposób, że niewiele osób odrabiało zadania domowe, szukając opcji na studia, sprawdzając cenę matoke lub ucząc się, jak zachować kondycję.

Kilka lat temu podczas mojego pobytu na Uniwersytecie Stanford poznałem Rose Shuman, młody mieszkaniec w Berkeley w Kalifornii. Mając doświadczenie w krajach rozwijających się i mistrza w rozwoju międzynarodowym, Rose opracowała sprytne pudełko w stylu "domofonowym", które po umieszczeniu w wiejskiej lokalizacji pozwoliło ludziom uzyskać dostęp do poszukiwanych informacji w nieco nietypowy, ale innowacyjny sposób. Był to rodzaj dostępu do internetu z jednym krokiem.

[Dalsze informacje: Najlepsze usługi strumieniowego przesyłania telewizji]

Działa to tak: wieśniak naciska przycisk wywołania na fizycznym urządzeniu interkomowym, zlokalizowanym w ich wiosce, która łączy ich z wyszkolonym operatorem w pobliskim mieście, który siedzi przed komputerem podłączonym do Internetu. Pytanie jest zadawane. Podczas gdy pytający trzyma, operator sprawdza odpowiedź w Internecie i odczytuje ją. Wszystkie pytania i odpowiedzi są rejestrowane. Dla wieśniaka nie ma klawiatury, z którą można sobie poradzić. Bez złożonej technologii. Brak problemów z piśmiennością. I przynajmniej podczas pierwszych prób bez żadnych kosztów. Mówiąc prościej, pole pytań, jak się je nazywa, dostarcza natychmiastowych, istotnych informacji osobom używającym ich preferowanego sposobu komunikacji, mówienia i słuchania. Pomyślałem, że było wspaniale i zaoferowałam pomoc.

Kiedy po raz pierwszy spotkałem Rose, testowała swoje pierwsze pytanie, które zostało umieszczone w wiosce Phoolpur w Greater Noida, w pobliżu New Delhi, we wrześniu 2007 roku. Te wczesne prototypy stacjonarne, aby połączyć Box z operatorem, a to okazało się najsłabszym ogniwem w łańcuchu technologicznym. Opieranie się na telefonach stacjonarnych również surowo ogranicza lokalizację, w której można umieścić Box. Było jasne, że miała problem z telefonią stacjonarną, czekając na rozwiązanie mobilne - spodziewaj się, że wkrótce się to stanie.

Od czasu spotkania Rose w 2007 roku wiele się wydarzyło. W wielu sprytnych spotkaniach pojawili się afrykańscy guru technologii, tacy jak Jon Gosier, o sławnej Appigurii. W tym tygodniu Jon uruchomił bardzo interesującą stronę internetową "World Wants to Know", która wyświetla pytania zadawane w czasie rzeczywistym. Jak sam to określił Jon, pozwala to na "wyszukiwanie tam, gdzie Google nie może".

Ponieważ wielu użytkowników jest, niezależnie od intencji, poza zasięgiem sieci, niektóre z danych gromadzonych przez pole pytań są bezcenne. Kiedy pozwalacie mieszkańcom obszarów wiejskich w krajach rozwijających się zadawać pytania, o co pytają? Co jest dla nich ważne? Czy podąża za naszym modelem informacji na temat zdrowia, pomysłów cen rynkowych lub przewidywanej potrzeby płatnego zatrudnienia? Rose, Jon i zespół nadal pracują nad danymi, ale mogę wam powiedzieć, że wyniki są nie tylko fajne, ale też fascynujące.

Jasne, jest kilku podejrzanych o bardziej prawdopodobnym podejściu - ludzie pytają o wyniki egzaminu, pytania o zdrowie, zapytania o prawa do ziemi i ceny żywności. Ale jest też zapotrzebowanie na wszelkiego rodzaju inne rodzaje danych, z których większość nigdy bym nie przewidziała. Miej oko na stronę internetową Question Box, aby uzyskać więcej informacji.

Wszystko to prowadzi nas do szerszego, bardziej fundamentalnego problemu. Często, kiedy planujemy i budujemy rozwiązania mobilne dla rozwijających się (lub wschodzących) rynków, zapominamy, zaniedbujemy lub po prostu nie wiemy, jak zapytać użytkowników, czego chcą. Ironia może polegać na tym, że w tym przypadku Question Box może okazać się odpowiedzią, której szukamy.

Ken Banks, założyciel kiwanja.net, poświęca się aplikacji technologii mobilnej dla pozytywnych zmian społecznych i środowiskowych w krajach rozwijających się i przez ostatnie 15 lat pracował nad projektami w Afryce. Ostatnio jego badania zaowocowały opracowaniem FrontlineSMS, systemu komunikacji w terenie, mającego na celu upodmiotowienie organizacji non-profit działających na poziomie lokalnym. Ken ukończył Sussex University z wyróżnieniem w dziedzinie antropologii społecznej i studiów nad rozwojem. Obecnie pracuje nad kilkoma mobilnymi projektami finansowanymi przez Hewlett Foundation. Ken otrzymał nagrodę Reuters Digital Vision Fellowship w 2006 r., Aw 2008 r. Nazwał Pop Ed Social Social Fellow Society. Więcej informacji o szerszej pracy Kena można znaleźć na jego stronie internetowej: www.kiwanja.net