Car-tech

Eksperci ds. Bezpieczeństwa ostrzegają przed hakerem Iranu i Korei Północnej

Hakerzy grożą HBO opublikowaniem seriali | Onet24

Hakerzy grożą HBO opublikowaniem seriali | Onet24

Spisu treści:

Anonim

Cyberataki rzekomo pochodzące z Chin podniosły alarm w ostatnich tygodniach, ale amerykańskie firmy i agencje rządowe powinny martwić się tak bardzo o Iran i Koreę Północną, grupę Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa powiedzieli:

Chiny i Rosja dysponują znacznie bardziej wyrafinowanymi możliwościami cyberprzestępstwa niż Iran i Korea Północna, ale dwa mniejsze kraje są powodem do niepokoju w międzynarodowych dyskusjach na temat bezpieczeństwa cybernetycznego, eksperci powiedzieli podkomisji Domu Izby Reprezentantów, ostatni wek.

Podczas gdy Chiny i Rosja utrzymują aktywne stosunki dyplomatyczne z USA, co powinno zniechęcić ich do rozpoczęcia poważnych ataków na USA, Iran i Korea Północna mogą zostać zmuszone do ataku na Stany Zjednoczone z desperacji, by utrzymać swoje reżimy polityczne w obliczu globalnej izolacji, powiedział Frank Cilluffo, dyrektor Instytutu Polityki Bezpieczeństwa Wewnętrznego i współ-dyrektor Cybercentralnego Centrum Bezpieczeństwa Narodowego i Gospodarczego na Uniwersytecie George'a Washingtona.

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]

Iran wciąż nie ma możliwości Rosji i Chin, ale w ostatnich miesiącach testował swoje możliwości cyberataków, powiedział Cilluffo. "Złą wiadomością jest … to, czego im brakuje, oni więcej niż nadrabiają z zamiarem", powiedział. "Bez względu na to, jakie zdolności nie mają, mogą zwrócić się do swoich pełnomocników lub kupić lub wynająć."

Irańczycy mogą kupować botnety, które mogą zakłócać działalność w USA, powiedział on podkomisji ds. Cyberbezpieczeństwa Izby Bezpieczeństwa Wewnętrznego Izby Reprezentantów. Eksperci ds. Bezpieczeństwa cybernetycznego przypuścili na początku tego roku serię ataków typu "odmowa usługi" na banki amerykańskie, a także atak na irańskie hakery Aramco, które miało miejsce w 2012 roku.

Korea Północna to "dzika karta", Cilluffo dodany. Kraj ten aktywnie poszukuje możliwości cyberataków, powiedział.

Różne intencje i cele

Hakerzy w Chinach i Rosji koncentrują się głównie na szpiegostwie i kradzieży, ale te dwa kraje mają obecnie mniejsze zainteresowanie cyberatakami powodującymi obrażenia. USA, powiedział Cilluffo. Zdolności Chin i Rosji czynią z nich zaawansowane, uporczywe groźby, ale "mają pewną dozę odpowiedzialności i uznają, że możemy się odwzajemnić" - powiedział.

Iran i Korea Północna są bardziej nieprzewidywalne, mówili świadkowie na rozprawie. Wydaje się, że Iran koncentruje swoje możliwości cyberataków na odwecie wobec USA i Izraela, jeśli oba kraje spróbują zamknąć swój program nuklearny, powiedział Ilan Berman, wiceprezes Amerykańskiej Rady Polityki Zagranicznej, think tanku. To skupienie sprawia, że ​​Iran jest "szczególnie niestabilny" - powiedział Berman. "Atak Iranu na Aramco w połowie 2012 r., Powodujący uszkodzenia 30 000 komputerów, był ostrzeżeniem dla USA i innych krajów o rosnących możliwościach tego kraju. Iran "nakreśla, jak będą działać w razie załamania stosunków" - powiedział. Atak Aramco "może być postrzegany jako mechanizm sygnalizacyjny, za pomocą którego Iran telegrafuje do społeczności międzynarodowej" jego plany ataku na krytyczną infrastrukturę w razie wybuchu wojny.

Przedstawiciel Mike McCaul, republikański reprezentant Teksasu, zapytał kiedy cyberataki przekroczą linię działania wojenne. "W którym momencie reagujemy?" powiedział.

Berman powiedział, że nie może odpowiedzieć na to pytanie. Zamiast tego, amerykańscy oficerowie obrony i wywiadu muszą podjąć tę decyzję, powiedział.

Cyberataczki zmieniają taktykę, ponieważ duże firmy amerykańskie wzmacniają ich mechanizmy obronne, powiedział Richard Bejtlich, CSO w firmie ubezpieczeniowej Mandiant, która ostatnio poniosła odpowiedzialność za kilka kampanii szpiegowskich. w chińskim rządzie. Atakujący często atakują mniejsze firmy, które współpracują z dużymi organizacjami, a następnie docierają do większego celu, powiedział.

Ataki często kończą się sukcesem, ponieważ "istnieje dysproporcja między przestępstwem i obroną" - dodał Bejtlich. "Pojedynczy atakujący lub grupa atakujących może utrzymać w ruchu setki lub tysiące obrońców."