Car-tech

Czy powinieneś ufać Google?

Anonim

Nie po raz pierwszy mam na myśli to pytanie, ale przeczytanie w zeszłym tygodniu wypowiedzi Matta Prigge, które odzwierciedlają moje własne poglądy na temat przetwarzania w chmurze, skłoniły mnie do zastanowienia się, dlaczego uważamy chmura jest bardziej godna zaufania niż inne.

Nikt nie popycha chmury bardziej niż Google: Gmail, Google Docs, Google Apps, Google to, Google. Wszystko opiera się na strukturze zdalnych zasobów i amorficznej plamie przetwarzania, która została dostosowana do wypluwania wszystkiego, czego oczekujemy, akceptowania wszelkich tworzonych przez nas dokumentów oraz wysyłania wiadomości e-mail i komunikatorów. I w przeciwieństwie do wielu innych dostawców usług w chmurze, Google wydaje się być akceptowany w tej roli, podczas gdy inni budzą sceptycyzm.

[Również w InfoWorld: Przeczytaj o przygodach Google'a w węszeniu Wi-Fi we Francji. | Sprawdź porównanie Neil McAllister Dokumentów Google z aplikacjami internetowymi Microsoft Office.]

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie ze swojego komputera z Windows]

Większość ludzi słyszało hasło firmowe firmy "Nie rób zła", które było wielokrotnie kwestionowane, od cenzury w Chinach aż po Google Samochody Street View wykrywające i katalogujące pobliskie sieci Wi-Fi. Google twierdzi, że to drugie było nieumyślne, ale firma nadal jest w gorącej wodzie.

Niemniej jednak Google idzie o krok dalej. Aby wyświetlać Miejsca Google, umieszczasz kamery w niektórych miejscach publicznych i miejscach, dzięki czemu możesz obejrzeć wnętrze restauracji przed wyjściem na kolację. A dla większości ludzi wydaje się to całkiem dobre. Zastanawiam się, jaka byłaby reakcja, gdyby Microsoft lub Oracle próbowali tego samego? Czy byłyby to róże i słońce, czy ludzie patrzą na jakiegoś chudego, wyłupiastego o wyrocznię faceta z wyroczni i wysyłają go do pakowania?

W jakiś sposób Google przekonał świat, że firma w rzeczywistości nie jest zła. Dzieje się tak pomimo faktu, że Google jest dziś najpotężniejszą siłą w Internecie - pozycja, w której firmy o różnych mentalnościach korporacyjnych mogą dzierżyć jak pałka.

Ale Google postępuje lekko i nic nie zakłada. Słynna, rzadka strona główna pozostaje wolna od reklam i bałaganu - tak ukochany projekt, że kilka tygodni temu, gdy Google wprowadził obraz tła przypominający Microsoft Bing, Internet eksplodował z oburzeniem, a sytuacja szybko się odwróciła. Ale krzyczenie o zdjęciach w tle to jak krzyczeć na strażnika więziennego za jakość jedzenia: wciąż jesteś pod kluczem, nawet jeśli poprawi się konsystencja puddingu.

Ostatnio zauważyłem, ile Facebooka wie o Ty, ale nie pomyłka, Google też wie dużo. Oparte na informacjach IP, oczywiście znają twoje wyszukiwania, ale wiedzą też wszystko, co robisz przy użyciu narzędzi Google. Planowanie wycieczki? Wiedzą, dokąd zmierzasz i jak się tam dostałeś, jeśli korzystasz z Map Google i wskazówek. Skoreluj te informacje ze słowami kluczowymi w wiadomościach na swoim koncie Gmail i możesz określić godziny, towarzysze, konkretne miejsca docelowe, całość działa. Korzystaj z Google Maps na swoim smartfonie i technicznie, możesz śledzić swoje postępy.

Biorąc pod uwagę paranoję na temat wielu innych włamań, takich jak nadzór rządowy, szpiegowanie bossów, drapieżniki, cokolwiek, niesamowite jest to, co udało się Google. Wzięliśmy cukierki, w zamian oddaliśmy znaczny poziom prywatności ogromnej korporacji, której niewątpliwie ufamy, że nas nie zdradzimy.

Może ufamy Googleowi, ponieważ był on życzliwy w przeszłości - nie "zarabia", kiedy to możliwe, promując otwarte i otwarte źródło tu i tam, i zapewniając kapryśne korzyści swoim pracownikom. Oczywiście, od czasu do czasu wysysaliśmy powietrze i mówiliśmy: "Ups, to było coś złego". Ale ściśle rzecz biorąc, firma nie przekręciła wystarczająco wielu ludzi, by zniszczyć swój publiczny wizerunek. Pomysł, że Microsoft - lub nawet Apple - może kiedykolwiek zrobić to samo, jest niemal komiczny.

Google ma także tę zaletę, że jest stale dostępna. Czy pamiętasz, kiedy ostatnio wyszukiwarka Google była niedostępna lub niedostępna? Niektóre aplikacje miały w przeszłości snafusa - w szczególności Gmaila - ale główna strona Google zawsze była gotowa do użycia, tak szybko, jak chcesz. A ta nieskazitelna niezawodność może mieć więcej wspólnego z tym, dlaczego ludzie ufają Google swoim szczegółom, dokumentom, zdjęciom, filmom itp.

Ja, nie ufam chmurze. Nie wiem, czy kiedykolwiek to zrobię. Mam jednak konto Gmail i cały czas używam Map Google oraz wielu innych narzędzi Google. W tym momencie ewolucji Internetu nie można tego nie zrobić. Miejmy tylko nadzieję, że ci, którzy kontrolują nasze informacje, mogą mieć zaufanie do właściwego postępowania. Nadzieja, w końcu, wszystko, co możemy zrobić.

Ten artykuł "Dlaczego ufamy Google?" Został pierwotnie opublikowany na stronie InfoWorld.com. Przeczytaj więcej o blogu Paula Venezii The Deep End na stronie InfoWorld.com