Android

Zespół Tech Rivals przeciwko Google over E-Books

Earn $858 FOR FREE Downloading E-Books [Make Money Online in 2020]

Earn $858 FOR FREE Downloading E-Books [Make Money Online in 2020]
Anonim

Trzej techniczni przedsiębiorcy związali broń z organizacją o nazwie "Open Book Alliance", aby sprzeciwić się porozumieniu pomiędzy przemysłem wydawniczym a programem Google Book Search. Rozstrzygnięcie w Google zostało osiągnięte w październiku 2008 r. I oczekuje na zatwierdzenie przez sąd, ale zanim Google uzyskał skinienie głową i pecha na szczęście z tyłu, Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych zaczął przyglądać się tej sprawie. Teraz giganci tacy jak Microsoft, Amazon i Yahoo publicznie odbezpieczyli karabiny i celowali w projekt, powołując się na antykonkurencyjne praktyki.

Kiedy przeczytałem, że Microsoft zajmuje stanowisko przeciw antykonkurencyjne zachowanie, przyćmiłem moją kawę. To musi być jakiś żart, prawda?

Nie. A Open Book Alliance - który wydaje mi się, że zamykałoby więcej książek niż otwarcie - współprzewodniczą Gary Reback, prawnik z Doliny Krzemowej, który kilka lat temu był mocno zaangażowany w sprawę antymonopolową skierowaną przeciwko Microsoftowi.. To poważna siła ognia po przeciwnej stronie.

Impuls do niezgody wynika z dokładniejszych szczegółów rozliczenia książki. Firma Google wypłaciła 125 milionów USD plus inwestycje w technologię wyszukiwania książek i ich działanie, które są zwolnione z niektórych praw autorskich. Google przeskanowało tysiące tekstów chronionych prawami autorskimi, a autorzy i wydawcy byli zirytowani. Następnie Google obroniło się przed Gildią Autorów i Stowarzyszeniem Wydawców Amerykańskich, twierdząc, że pełny skrypt tekstów chronionych prawami autorskimi nie był dostępny do bezpłatnego pobrania, ale tylko w celu podglądu wyszukiwania w nadziei na przyciągnięcie kupujących. Czeki zostały spisane, ręce się zachwiały, a osada została osiągnięta.

Ale wiedza biznesowa Google nie pozostała niezauważona. Gdyby sprawa trafiła do systemu sądowego, Google mógł wygrać na podstawie dozwolonego użytku, a drzwi otworzyłyby się dla każdego, kto ma podobne ambicje sprzedawania eTekstu. Być może drzwi nie są zamknięte na zawsze, ale w międzyczasie Google ma umięśnioną nogę w wyścigu.

Organizacja Open Book Alliance nazywa tę przewagę nieuczciwą, a teraz, gdy włączyły się Amazon, Microsoft i Yahoo, Wyraźnie widać, że biznes e-booków płonie gorąco, a ludzie chcą.

Chcę, aby rozliczenie było niezaznaczone. Jestem podekscytowany możliwościami, jakie Google Book Search wprowadzi na rynek, i podążam za wizją Google. Mam wrażenie, że uczestnictwo Google w branży e-booków odstraszy ludzi od Kindle firmy Amazon i zmusi firmy do mądrzejszego korzystania z ich produktów. To otworzy konkurs, zamiast go rozwiązać. I jeśli po drodze musi być kilka połamanych kości, cóż, tak działa biznes.