Android

Recenzja Temple Run 2: czasami więcej jest tego samego?

Temple Run 2 для Android. Обзор AndroidInsider.ru

Temple Run 2 для Android. Обзор AndroidInsider.ru
Anonim

Uważam się za gracza. Miałem większość konsol i lubię grać na większości gatunków, chociaż mam tendencję do faworyzowania głębokich wciągających doświadczeń. Mimo to zawsze jestem otwarty na dobrą grę casualową, zwłaszcza te, które natychmiast przyciągają twoją uwagę i sprawiają, że grasz o wiele więcej niż początkowo zamierzałeś.

Temple Run była jedną z tych gier. Kiedy wydano go nieco ponad rok temu, przyniosło to coś w rodzaju gry, która, choć nie jest niespotykana, na pewno była nowatorska i bezpośrednio na iPhonie, iPadzie i innych urządzeniach z systemem iOS.

Ta pierwsza gra była sukcesem z dnia na dzień i naprawdę została wykorzystana na podstawie modelu „freemium” i wspaniałych recenzji, które rozpowszechniały się głównie za pośrednictwem poczty głosowej i każdego większego portalu społecznościowego. Wszystko to doprowadziło do pobrania Temple Run o imponujących 170 milionach razy i dla deweloperów (naturalnie) rozpoczęcia pracy nad kontynuacją.

Teraz Temple Run 2 jest tutaj i podczas gdy gra pozostaje zabawna i zabawna, nie poprawia niczego w oryginalnej formule.

Dla niewtajemniczonych Temple Run 2 podąża tą samą historią, co pierwotny: kontrolujesz archeologa, który jest nieustępliwie zaciśnięty przez jakiegoś małpiego demona (był to grono małych małp w oryginale), który zmuszony jest skakać i sunąć biegnie za swoje życie.

Mechanika gry jest prosta: przesuń palcem w górę, przeskocz, przesuń w dół, aby przesunąć, przesuń w lewo iw prawo, aby obrócić się na każdą stronę i obróć iPhone'a lekko, aby twoja postać pochyliła się na boki toru, aby uchronić się przed pewną śmiercią i czasem także podnieść trochę ładnego łupu.

Dla tych, którzy grali oryginał, Temple Run 2 oferuje o wiele ładniejszy zestaw grafik, ze szczegółowymi teksturami, które przedstawiają piękne środowiska bez względu na to, gdzie się wybierasz. Przebiegasz serię ścieżek i zaułków, wspinasz się po linach, wskakujesz do wozów i przeskakujesz nad bezdennymi dołami, a wszystko to w celu… no… osiągnięcia kolejnego punktu niż poprzedni.

W ten sposób zbierzesz kilka monet, które pozwolą ci kupić ulepszenia, zdobyć więcej umiejętności, a nawet zmienić głównego bohatera.

Dodatkowo możesz także zdobyć lub kupić „klejnoty”, które są kolejną (również droższą) formą waluty, która pozwala ci robić rzeczy, których nie zrobiłby poprzednik, na przykład zrestartować z miejsca, w którym upadłeś. Teoretycznie może to brzmieć jak zabawa, ale w rzeczywistości uznałem to za bardzo zniechęcające, a nawet smutne.

Nazwijcie mnie purystą, ale kupowanie drogi do wyższego wyniku jest po prostu chciwe ze strony twórców i całkowicie podważa wszelkie wysiłki, jakie wywierają wykwalifikowani gracze.

Mimo to gra jest i pozostanie zabawna dla każdego, kto kochał oryginał i chce więcej tego samego. Jeśli jednak jesteś taki jak ja i spodziewałeś się czegoś więcej (przynajmniej ustalonego celu lub czegoś), będziesz rozczarowany, chociaż w znacznie ładniejszej grze, jaką jest!