Android

Toshiba Portege R600-ST520W

Toshiba Portege R600 - Kursor TV

Toshiba Portege R600 - Kursor TV
Anonim

Podczas gdy nowy Toshiba Portege R600-ST520W uderza w ziemię z podstawową wagą 2,4 funta (3 funty z dołączonym zasilaczem) i grubością nieco powyżej 1-calowego znaku, jego cena znacznie ponad 2 wielkie i jego tak mały sprzęt zmniejsza Portege R600 do dobrego - nie wielkiego - pokazu (i staje się trudnym do sprzedania w porównaniu do netbooków, które kosztują mniej niż jedną czwartą jego ceny).

Toshiba przysłała nam swoją konfigurację R600 na średnim poziomie. Wyceniony na 2149 USD w momencie recenzji, zawiera procesor Intel Core 2 Duo SU9400 z częstotliwością 1,4 GHz, 3 GB pamięci DDR2 RAM, zintegrowaną kartę graficzną firmy Intel, kartę bezprzewodową z obsługą technologii Wimax i dysk twardy 160 GB w wersji 32-bitowej Zainstalowana wersja Vista Business Edition. (Ten wybór systemu operacyjnego powinien sprawić, że docelowi odbiorcy będą wystarczająco czytelni).

[Czytaj dalej: Nasze wybory na najlepsze laptopy komputerowe]

W ogólnej wydajności biurowej R600 działa dobrze, ale nie wygra jakiekolwiek medale: W Worldbench strzelił 67 punktów, pokonując Lifebook T2020 Fujitsu i Adamo Dell'a (te notebooki uzyskały odpowiednio 64 i 65 punktów), ale w porównaniu z wersją Macbook Air 78 były zbyt krótkie. Prawdopodobnie nie spodziewałbyś się grać w żadną grę w tej sprawie - i to potwierdziliśmy. Unreal Tournament 3 nie mógł wycisnąć więcej niż około 6 klatek na sekundę w najniższej obsługiwanej rozdzielczości. Co najmniej bateria R600 była zawieszona na mniej niż 6 godzin, aby naładować baterię.

Chociaż liczby mogą wskazywać na słabe wrażenia użytkownika, nie znalazłem tego w tym przypadku. R600 czuł się bardzo czuły, obsługując kilka uruchomionych programów i odtwarzanie DVD jednocześnie bez żadnych problemów. Wynika to prawdopodobnie z 3 GB zainstalowanej pamięci, ale w każdym razie R600 był łatwy w mojej cierpliwości i na moich nadgarstkach.

Klawiatura zajmuje około połowy głównego ciała notebooka poniżej ekranu. Chociaż nie znajdziesz 10-klawiszowego wejścia ani wielu klawiszy funkcyjnych, znajdziesz wygodny i bezkompromisowy układ. W przeciwieństwie do przyciętych, przyciętych klawiatur netbooków i innych ultraprzenośnych modeli, R600 posiada pełnowymiarowe klawisze i dobrze umieszczony klawisz FN, który nie przeszkadza. Moja jedyna skarga dotyczy jednego z moich głównych problemów z samym notebookiem. Jego superlekka waga i cienka konstrukcja sprawiają, że czasami czujesz się wyjątkowo filigranowo, a jako użytkownik z dużymi dłońmi często czułam, że zamierzam go złamać. W środkowej części klawiatury znajduje się również umiarkowany ruch. Touchpad jest mniejszy niż na wielu pełnowartościowych notebookach, ale nie jest mały i wykonuje swoją pracę.

Wyświetlacz R600 jest imponujący ze względu na swój rozmiar. Dzięki niewielkiej obudowie o rozdzielczości 1280 x 800, oferuje doskonałą jasność i ekran odporny na rażące odblaski, które można oglądać w każdych warunkach oświetleniowych, jakie prawdopodobnie będą widoczne. Posiada również opcję oświetlenia zewnętrznego, co wyłącza podświetlenie monitora. Chociaż pionowe kąty widzenia są nieco nierówne, nie stanowi to problemu w przeważającej części. Odwzorowanie kolorów jest dobre, jakość obrazu jest ostra jak brzytwa, a tekst jest czytelny, nie powodując zbyt wielu bólów głowy.

Może Toshiba wolałaby, abyś sam nie ulepszył R600 w ogóle. Podczas gdy laptop ma dość szeroką gamę zestawów, w tym radia WiMax (aby go użyć, musisz znaleźć obszar z zasięgiem WiMax), jego modernizacja jest koszmarem. Potrzebujesz śrubokręta jubilerskiego, aby otworzyć panele rozszerzeń na spodzie R600, tylko po to, by spotkać się z marnym gniazdem DIMM i niewiele więcej.

Dźwięk jest tam, gdzie natura R600 jako ultraprzenośna przedstawia inny wielki kompromis; Maksymalna głośność monofonicznego głośnika jest zbyt cicha, by można ją było usłyszeć nawet przy niskim poziomie hałasu otoczenia, a jakość dźwięku jest okropna. Nawet zewnętrzne sterowanie audio pozostawia wiele do życzenia - staromodne pokrętło po lewej stronie notebooka wygląda na przestarzałe i niezręczne. R600 radzi sobie trochę lepiej ze słuchawkami, lądując gdzieś w okolicach dolnego krańca średniej dla jakości dźwięku, ale głośność pozostaje cicha.

Jako ultraprzenośny, wejścia R600 są rozsądne. Dostajesz dwa dedykowane porty USB i trzecią, która ściąga podwójną funkcję, zarówno jako port USB i e-SATA (ten ostatni jest zawsze miły), plus gigabit Ethernet, gniazda kart SD i Express Card oraz wyjście VGA. Biznesowa publiczność prawdopodobnie doceni ten ostatni akcent, ponieważ większość projektorów biurowych nadal obsługuje głównie VGA. Jeśli chodzi o dołączone oprogramowanie, masz standardowe pakiety do tworzenia kopii zapasowych oraz do szybkiego i bezprzewodowego zarządzania. Narzędzie HDD Protection (zatrzymujące głowice dysku twardego w bezpiecznym miejscu, jeśli wykryty zostanie ruch), ma dobre intencje, ale od razu należy zmniejszyć jego czułość.

Wygląd R600 wygląda wystarczająco stylowo, przynajmniej z zamkniętą pokrywą. Ma satynowaną powierzchnię metalu w kolorze srebrnym - stonowany, ale nie nudny (i dobrze jest widzieć, jak Toshiba odsuwa się od powierzchni o wysokim połysku i wysokim odcisku palców). Przy otwartej pokrywie projekt nie jest tak wspaniały, przynajmniej moim zdaniem - niedopasowane powierzchnie nie wyglądają nowocześnie, zwykle wyglądają źle. Poza tym (niewątpliwie niewielkim) skrupuarem, R600 jest przystojnym ultraprzenośnym urządzeniem, które złapie więcej niż kilka spojrzeń.

Toshiba miał na celu stworzenie ultraprzenośnego, który sprostałby nazwie, a potem niektórym. Czy to się udało? Zaskakujące wrażenia użytkownika, niesamowicie użyteczna klawiatura i jasny, świetnie wyglądający ekran dodają "tak"! Ale jest też wydajność. Macbook Air pozostaje solidnym wyborem, ze specjalną grafiką i szybszym procesorem. Jury wciąż nie wie, czy potrzebujesz wsparcia WiMax - zawsze możesz wybrać tańszego kuzyna R600, A605, który go pomija. Jeśli koniecznie musisz mieć najcieńszy, najlżejszy notebook i jeśli wewnętrzny napęd optyczny jest obowiązkowy, to jest to gra wrzucona między R600 a ThinkPad X300 Lenovo.

- Arthur Gies