Car-tech

Sądowi Najwyższemu Stanów Zjednoczonych, aby sprawdzić szpiegostwo NSA, odsprzedaż produktów

NSA odrzuca skarge Gronkiewicz-Waltz

NSA odrzuca skarge Gronkiewicz-Waltz
Anonim

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wysłucha dwóch zdań w poniedziałek z potencjalnie szerokimi implikacjami dla technologii użytkowników, jeden sprawdzający, czy konsumenci mogą odsprzedać zakupione przez nich produkty objęte prawem autorskim, a drugi kwestionujący program nadzoru elektronicznego w amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego.

W jednym przypadku Kirtsaeng przeciwko John Wiley & Sons, sąd wysłucha stanowi wyzwanie dla długoletniej doktryny o pierwszej sprzedaży, która umożliwia konsumentom odsprzedawanie produktów chronionych prawem autorskim bez zgody właściciela praw autorskich. Sprawa, sprawdzająca, czy produkty wytwarzane za granicą są chronione przez doktrynę pierwszej sprzedaży, może mieć ogromny wpływ na eBay, Craigslist, biblioteki i zwykłych mieszkańców USA, którzy próbują odsprzedać szeroką gamę produktów za granicą, w tym CD, DVD i książek, mówią krytycy.

Walka dworska dotyczy tajlandzkiego studenta, który importował podręczniki do USA ze swojej ojczyzny i sprzedawał je na eBayu w konkurencji z wydawcą.

[Więcej informacji: najlepsze odtwarzacze Blu-ray Ultra HD]

Sąd niższej instancji nakazał Supap Kirtsaengto, który uczęszczał do szkoły wyższej w USA, aby zapłacił John Wiley & Sons Inc. 600 000 USD za import podręczników wydawcy, dostępny po niższych kosztach w Tajlandii.

Grupy związane z technologią i firmy, w tym eBay, NetCoalition, Stowarzyszenie Przemysłu Komputerowego i Komunikacyjnego, TechAmerica i Public Knowledge, wezwały Sąd Najwyższy do wydania decyzji Sądu Apelacyjnego USA w sprawie drugiego układu z 2011 r. Umers do odsprzedaży dzieł chronionych prawem autorskim tylko wtedy, gdy są produkowane w USA

Drugi obwód osiągnął "skrajny wniosek" w sprawie, zgodnie z opisem sądu złożonym przez eBay, NetCoalition, CCIA, TechAmerica i inne grupy technologiczne. Sąd apelacyjny zdefiniował wyrażenie "zgodnie z prawem przyznane pod tym tytułem", w prawie autorskim oznaczającym wyprodukowane w USA

Decyzja drugiego obwodu "znacząco zagroziłaby" e-commerce, podały grupy technologiczne w swoim skrócie. "Zasada drugiego obwodu jest nie tylko niespójna z warunkami, strukturą, historią i celem aktu prawnego, ale także pozwala na znaczące niekorzystne konsekwencje dla handlu, handlu elektronicznego, rynków wtórnych, małych przedsiębiorstw, konsumentów i miejsc pracy na rynku. Stany Zjednoczone, "napisali prawnicy dla grup.

Trudna decyzja Sądu Najwyższego może oznaczać, że biblioteki będą musiały przestać wypożyczać książki, powiedział Corey Williams, zastępca dyrektora Biura Stosunków Rządowych Amerykańskiego Stowarzyszenia Bibliotekarzy. Często zdarza się, że trudno jest określić, gdzie powstaje książka, a niektórzy wydawcy zlecają jej część swojej działalności, powiedziała.

"Kiedy otwierasz książkę i patrzysz na stronę z prawami autorskimi, często książkę … nie ma wskazać, gdzie został wyprodukowany ", powiedziała. Jeśli Sąd Najwyższy podtrzyma decyzję Drugiego Obwodu, długoletnia praktyka bibliotek wypożyczających książki "zostałaby podważona", dodała.

Stowarzyszenie Amerykańskich Wydawców Filmowych oraz Stowarzyszenie ds. Oprogramowania i Przemysłu Informacyjnego złożył briefy na poparcie decyzji Drugiego obwodu. Właściciele praw autorskich powinni mieć możliwość kontrolowania, czy produkty, które produkują za granicą, są importowane do Stanów Zjednoczonych, napisał prawnik SIIA.

Sprzedawcy oprogramowania i inne firmy często sprzedają produkty za granicą za granicą, a produkty te nie powinny być dopuszczone do konkurowania z ich produktami. Amerykańskie produkty, jak podało SIIA w swoim streszczeniu.

Pierwsza część ustawy o prawie autorskim "nie migotała z jasnością", ale krytycy decyzji drugiego obwodu skupili się mniej na prawie niż na "paradzie rzekomego horribles ", które wystąpią, jeśli Sąd Najwyższy podtrzyma decyzję sądu niższej instancji, powiedział SIIA. Krytycy decyzji sądu niższego stopnia przekreślili te problemy, powiedział SIIA.

W drugim przypadku, w poniedziałek Supreme Court, grupy zajmujące się ochroną prywatności i prawami obywatelskimi, w tym Amnesty International i American Civil Liberties Union, zakwestionowały ustawę umożliwiającą NSA śledzenie rozmów telefonicznych i e-maili mieszkańców USA komunikujących się z podejrzanymi o terroryzm.

W Clapper przeciwko Amnesty International USA, organizacje walczące o prawa obywatelskie zakwestionowały legalność ustawy o poprawkach FISA z 2008 r., Która oficjalnie zatwierdziła program szpiegowania NSA, który rozpoczął działalność wkrótce po ataku terrorystycznym na Stany Zjednoczone 11 września 2001 r.

W marcu 2011 r. Drugi Okręt orzekł, że koalicja grup ma prawo kwestionować konstytucyjność prawa. Rząd USA zakwestionował tę decyzję.

"Ta ustawa wyraźnie narusza konstytucyjnie chronioną prywatność i wolność słowa, a sądy mają nie tylko władzę, ale i obowiązek interweniowania", powiedział Jameel Jaffer, zastępca dyrektora ds. Prawnych ACLU w oświadczeniu.

ACLU złożyła pozew w lipcu 2008 r. w imieniu koalicji adwokackiej i organizacji praw człowieka, pracy, prawa i mediów, które angażują się w poufne rozmowy telefoniczne i mailowe z osobami spoza USA

USA Departament Sprawiedliwości, reprezentujący NSA, twierdził, że prawo wymaga, aby agencja uzyskała pozwolenie od sądu przed przeprowadzeniem nadzoru na rezydenta USA. Grupy, które domagają się uchylenia ustawy, nie stwierdziły, że są celami nadzoru lub są w bliskiej niebezpieczeństwie, aby zostać szpiegowanym - argumentował w skrócie DOJ.

Jeżeli ustawa o poprawkach FISA została uchylona, ​​zdolność rządu USA do walka z terroryzmem byłaby okaleczona, jak powiedzieli niektórzy urzędnicy rządowi.