Car-tech

Jak to jest lądować prom kosmiczny NASA? Dowiadujemy się

Prom kosmiczny (Tajemnice powiązań inżynieryjnych) dokument lektor pl 2011 HD

Prom kosmiczny (Tajemnice powiązań inżynieryjnych) dokument lektor pl 2011 HD
Anonim

Symulator promu kosmicznego w NASA Ames Research Center w dniu 18 września 2012 r. [Źródło: Martyn Williams / News Service IDG]

Pędzimy po wybiegu w Centrum Kosmicznym Kennedy'ego z prędkością około 300 kilometrów na godzinę, a prom kosmiczny znajduje się na lewo od linii środkowej

Astronauta Karol "Bo" Bobko, siedzący obok ja w fotelu drugiego pilota, mówi spokojnie, "Naciskaj prawy pedał, aby przywrócić go do środka."

Nacisnąłem pedał, a wahadłowiec cofnął się w kierunku środka pasa, ale przejeżdżam obok niego i naciśnij przeciwny pedał, aby ponownie sterować w lewo. Powoli statek kosmiczny znajduje się pod kontrolą i zatrzymuje się, gdy oczekuję linii pojazdów NASA i ekip telewizyjnych, aby zejść na pokład wahadłowca i zdobyć mój triumfalny powrót na Ziemię.

Ale oni nie przybywają. Zamiast tego miga ekran przed sobą i robimy inne podejście, tym razem na lotnisko Halifax przez niską osłonę chmur.

Zbliżanie się do pasa startowego na lotnisku Halifax w symulatorze promu kosmicznego w NASA Ames Research Center na wrzesień. 18, 2012. [Kredyt: Martyn Williams / News Service IDG]

Symulator tutaj w Ames Research Center NASA w Mountain View nie jest obecnie bardzo popularny w praktyce Shuttle. Kiedy Atlantis wylądował 8 lipca 2011 r., Zakończył jeden z najbardziej udanych i głośnych programów w historii NASA.

Dziś jest jednak inaczej. Symulator zaczyna ćwiczyć, ponieważ Bobko daje garstce reporterom szansę wylądowania promu kosmicznego. (Zobacz film z Bobko wyjaśniający symulator i wideo lądowania symulatora w tym klipie na YouTube.)

W symulatorze rzeczy są całkiem spokojne. Ponieważ jestem bezpieczny wiedząc, że katastrofa nie będzie śmiertelna, latanie jest pod pewnymi względami kolejną grą wideo. Ale z astronautą obok mnie, naprawdę chcę latać dobrze i umieścić Shuttle na pasie startowym.

Zbliżanie się do pasa startowego w Centrum Lotów Kosmicznych Kennedy'ego w symulatorze promu kosmicznego w NASA Ames Research Center w dniu 18 września 2012 r. [Kredyt: Martyn Williams / News Service IDG]

Aby to zrobić, koncentruję się na stylizowanym znaku Shuttle na środku head-up display. Pokazuje mój cel podróży w oparciu o aktualną prędkość i trasę lotu. W pobliżu jest mały okrąg, oznaczający, dokąd mam zmierzać. Wejście na tor nie jest zbyt trudne: wystarczy ustawić stylizowany Shuttle z trzecim symbolem, diamentem, a ja skończę lecąc w stronę zamierzonego celu.

W przypadku większego zejścia promu schodzi o 20 stopni. Bez mocy silnika jest to w istocie olbrzymi szybowiec, a stromy kąt podejścia - o wiele więcej niż 3 stopnie używane przez komercyjne samoloty - jest potrzebny, aby utrzymać prędkość.

Na wysokości około 3 000 stóp potrzebuję odciągnij joystick i ustaw Shuttle w znacznie skromniejszym podejściu do 1,5 stopnia. Stamtąd muszę zaatakować strefę przyziemienia na pasie startowym, aby umieścić Shuttle na ziemi. Po przejściu w dół pedały sterują jednostką i spowalniają ją.

Patrz poniżej:

Udało mi się wylądować trzy razy z rzędu - i jestem całkiem zadowolony z siebie, ale Bobko mówi, że to miałem. łatwo.

"Nie daliśmy ci żadnych dmuchanych opon, złych bocznych wiatrów ani błędów nawigacji", mówi. "I pamiętajcie, w prawdziwym wahadłowcu jest milion innych przycisków i przełączników."

Bobko jest amerykańskim bohaterem. Pułkownik w amerykańskich siłach powietrznych, należał do pierwszej klasy absolwentów Akademii Sił Powietrznych i pokonał ponad 6600 godzin lotu samolotami, w tym F-100 Super Sabre, F-105 Thunderchief, T-33 Shooting Star i T-38 Talon.

Został astronautą w 1969 roku, pracując nad programem Skylab, projektem testowym Apollo-Sojuz i promem kosmicznym, gdzie trzykrotnie poleciał w kosmos. Był pilotem na swoim pierwszym locie w 1983 r. (Misja STS-6), a później dowódcą misji na dwóch lotach z 1985 r. (STS-51D i STS-51J).

Teraz pracuje w NASA Ames, gdzie zarządza laboratoriami symulacyjnymi w centrum.

W piątek dostanie ostatnią szansę zobaczenia kosmicznego wahadłowca w powietrzu, kiedy wykona on niski przelot na pokładzie NASA Ames na trasie do Los Angeles, gdzie ostatecznie pojawi się w Kalifornijskim Centrum Nauki.

Pytam go, czy nie może się doczekać wiaduktu.

"Tak," mówi szybko. "To da mi gęsią skórkę, a ja prawdopodobnie będę płakać."

[Martyn Williams obejmuje telefonię komórkową, Dolinę Krzemową i ogólne wiadomości dotyczące technologii dla Serwisu IDG News. Śledź Martyn na Twitterze na @martyn_williams. Adres e-mail Martyn to [email protected]]