Strony internetowe

YouTube Direct: dlaczego dziennikarze obywatelscy nie powinni się martwić

El. ME 2016. Dziennikarz zirytował Nawałkę. "Dlaczego nie wpadł pan na pomysł..."

El. ME 2016. Dziennikarz zirytował Nawałkę. "Dlaczego nie wpadł pan na pomysł..."
Anonim

Wspaniałe wieści, dziennikarze obywatelscy! Nie tylko główne media mają protekcjonalną nazwę, ale dzięki narzędziu YouTube mają teraz narzędzie, które pomoże im przesuwać filmy.

YouTube Direct to narzędzie, które pozwala amatorskim kamerzystom i reporterom przesyłać swoje filmy do aktualności Strony internetowe. Strony uczestniczące tworzą widżet, który pozwala użytkownikom przesyłać swoje filmy, a moderatorzy stron mogą przeglądać wszystkie zgłoszenia zbiorczo, decydując, które z nich nadają się do emisji. Reporterzy mogliby również włączyć filmy do swoich opowieści, a organizacje prasowe mogą skontaktować się ze zgłaszającym, aby uzyskać więcej szczegółów.

Dla mediów to świetne narzędzie. Dostają z pierwszej ręki najświeższe informacje bez konieczności ich szukania, prawdopodobnie za darmo (YouTube twierdzi, że strony z wiadomościami mogą opracować własne warunki korzystania z usługi, co do których zakładam, że obejmuje prawo do publikowania, przesyłania, ponownego publikowania, i tak dalej). Cenny czas i pieniądze zostają uratowane.

Co jest w nim dla tak zwanego dziennikarza obywatelskiego? Niewiele, chyba że wciąż trzymasz się idei, że umieszczenie twojego nazwiska i 15-sekundowego klipu wideo w serwisie informacyjnym lub audycji jest wielką sprawą.

Ale to jest coś: Internet i YouTube pozwalają ci publikować i nadawać siebie. Nie musisz być jakimś dronem dla ABC News lub Huffington Post. Jeśli regularnie publikujesz amatorskie wiadomości, możesz założyć własny blog i otworzyć własną sekcję w YouTube, nie dając tym chwałom tej organizacji. Jeśli zdarzyło Ci się złapać najważniejsze wydarzenie informacyjne w aparacie, możesz być częścią tych niezwykłych chwil, kiedy klipy zaczynają pojawiać się w YouTube, a konta z pierwszej ręki przejmują Twittera.

YouTube Direct to miły gest od Google do Media głównego nurtu. To próba połączenia organizacji informacyjnych z obywatelskimi dziennikarzami, których potajemnie nienawidzą, ale zakłada, fałszywie, że ci dziennikarze obywatelscy przede wszystkim potrzebują organizacji informacyjnych.