Car-tech

Kara za przestępstwa cyberprzestępcze przesłuchana przez grupę zajmującą się wsparciem internetu

Cyber.mil.pl - bronimy Polską cyberprzestrzeń

Cyber.mil.pl - bronimy Polską cyberprzestrzeń
Anonim

Działacze na rzecz praw cyfrowych wykorzystują lukę w zabezpieczeniach, w którą zaangażowana jest tajna grupa Anonymous, jako okazję do walki z federalnym prawem antyhakowskim, zwanym Ustawą o przestępstwach komputerowych i nadużyciach.

Electronic Frontier Foundation nie jest broniąc rzekomych działań Matthew Keysa, byłego pracownika firmy Tribune Company, który mógł zmierzyć się z 25 latami więzienia w obliczu federalnych zarzutów, oskarżając go o spiskowanie z członkami Anonymous w celu włamania się na stronę Tribune.

Ale San Francisco- grupa rzeczników twierdzi, że obecne prawo oznacza, że ​​cyberprzestępstwa są często ścigane z większą surowością niż przestępstwa przemocy.

[Czytaj dalej: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z Windows]

EFF porównuje sprawę Keysa do oskarżenia Departamentu Sprawiedliwości działacza politycznego i wynalazcy Internetu Aarona Swartz'a, w którym postawiono mu maksimum 35 lat więzienia i grzywnę w wysokości 1 miliona dolarów. Swartz popełnił samobójstwo w styczniu.

Jego rodzina wydała później oświadczenie, w którym oświadcza, że ​​jego śmierć nie była tylko osobistą tragedią, ale "produkt systemu wymiaru sprawiedliwości kryminalnej obfituje w zastraszanie i prokuratorskie nadużycia".

W tym tygodniu DOJ ogłosił oskarżenie Keysa o naruszenie CAFA, przekazując członkom Anonymous dane uwierzytelniające do systemu zarządzania treścią Tribune Company, w wyniku czego system został naruszony i na stronie internetowej Los Angeles Times pojawiła się zmieniona wiadomość o około połowie Godz.

Czy domniemane zaangażowanie Keysa gwarantuje trzy oskarżenia o przestępstwo i potencjalnie ćwierć wieku za czas więzienia? Zbrodnia wymaga oczywiście kary, ale EFF wskazuje, że 25 lat to "wyjątkowo długi wyrok więzienia za przestępstwo nie wyrządziło to wiele szkody. "

Podczas gdy szczegóły sprawy wciąż się trzęsą, jego prawnicy twierdzą, że jego działania były częścią tajnego dziennikarstwa.

Klucze zostały również zawieszone z zapłatą od R euters, globalna agencja prasowa, w której był zatrudniony jako zastępca redaktora mediów społecznościowych, mimo że rzekomy incydent miał miejsce przed wstąpieniem do firmy. Reuters poinformował, że stanowisko robocze Keysa zostało rozmontowane, a jego przepustka została dezaktywowana.

Thomson Reuters powiedział w oświadczeniu w sobotę, że jest zobowiązany do przestrzegania zasad i przepisów w każdej jurysdykcji, w której działa, i zauważył, że Domniemane zachowanie Keysa miało miejsce w 2010 roku, zanim dołączył do Reuters.