Składniki

Czy gry w pracy zwiększają produktywność?

10 najbardziej realistycznych otwartych światów z gier

10 najbardziej realistycznych otwartych światów z gier

Spisu treści:

Anonim

W wielu biurach zatwierdzona gra w miejscu pracy ogranicza się do zaangażowania recepcjonistki w rundy gry Saper lub Solitaire, gdy telefon nie dzwoni. Administratorzy mogą wymknąć się na Pogo podczas lunchu, a informatycy mogą spędzać wiele godzin po grze Counter-Strike, ale gry wideo nie są już typową kulturą firmy niż pinochle.

Rzeczy jednak powoli się zmieniają. Wiele firm odkryło, że używanie gier wideo jako sposobu na nagradzanie pracowników za osiąganie ich celów lub zwiększanie ich produktywności może poprawić produktywność biurową i morale. Podczas obecnego spowolnienia gospodarczego szczególnie mile widziane są nagrody dla przepracowanych pracowników.

Kolejną praktyką, której popularność rośnie, jest wykorzystanie gier wideo jako narzędzi szkoleniowych. Liczne organizacje bezpieczeństwa publicznego i wojskowego używają gier wideo do symulacji warunków terenowych. (Na przykład symulator bitwy America's Army, opracowany przez armię USA, stał się niezwykle skutecznym narzędziem rekrutacji dla wojska.) Ale nie musisz strzelać do nazistów, aby znaleźć wartość dla gier w miejscu pracy: firma o nazwie Executive Command wykorzystuje strategiczną grę Empire Earth II, aby uczyć menedżerów, jak poprawić swoje strategiczne myślenie i pracę w zespole.

W Regence Blue Cross / Blue Shield w Portland w stanie Oregon członkowie działu IT zarabiają wirtualne "tokeny" za wykonanie niektóre czynności: Resetowanie hasła użytkownika jest warte 2 tokeny. Wdrożenie idei oszczędności kosztuje 30 tokenów. Pracownicy mogą następnie "wydawać" te żetony, aby grać w szybkie, oparte na szansach gry wideo. Gry są bardziej podobne do automatów: Tokeny są konwertowane na punkty, które można wymienić na nagrody, w tym na gotówkę.

Motywowane przez gry

Podejście do gry jest pomysłem firmy Snowfly, która zapewnia oparte na technologii zachęty dla pracowników. Zdaniem Snowfly, aranżacja zwiększa motywację i produktywność, ponieważ pracownicy rywalizują o nagrody i nagrody. Firma twierdzi, że system ma 95-procentowy wskaźnik akceptacji wśród użytkowników. Firmy, które obecnie korzystają z tego systemu, od banku w Wyoming do dystrybutora napojów.

Niektórzy pracodawcy, którzy mają do czynienia z sytuacjami szczególnymi, aktywnie zachęcają do grania w pracy. Na przykład ratownicy w rejonie Monterey Bay Area, którzy pracują na długie noce, mają błogosławieństwo zarządu, aby grać w przypadkowe gry takie jak Bejeweled na swoich palmtopach podczas przestojów, aby nie zasnęli. Ale nawet w biurowych środowiskach korporacyjnych, które długo opierały się wszelkim mieszankom pracy i zabawy, tabu zaczynają spadać.

W niektórych organizacjach gry stały się częścią kultury korporacyjnej i praktycznie każdy uczestniczy. W Computing Technology Industry Association (CompTIA), prezes i dyrektor generalny firmy Todd Thibodeaux również bierze udział w akcji. Jego 158 pracowników regularnie dowodzi salami konferencyjnymi wyposażonymi w różne gry konsolowe, strzelając do kilku otworów Tiger Woods na Wii lub biorąc udział w szybkiej grze Forza 2 lub Stardust na PS3.

Wracając do swoich kabin, członkowie rywalizujące ze sobą działy CompTIA regularnie angażują się w gry wieloosobowe oparte na komputerach PC, rozmawiając przez ściany. Firma utrzymuje także "bibliotekę wypożyczeń" produktów zaawansowanych technologicznie, w tym konsole do gier i tytuły oprogramowania, które pracownicy mogą zabrać do domu. Thibodeaux mówi, że Wii zazwyczaj jest rezerwowany z wielomiesięcznym wyprzedzeniem.

Chociaż firma nie ma formalnej polityki dotyczącej gier, Thibodeaux twierdzi, że ma tendencję do samodzielnego działania i aktywnie zachęca do grania w gry. "Pracownicy najemni wiedzą, że ich dzień pracy jest taki, jaki jest potrzebny", mówi, "a jeśli chcą spędzić tu 15-20 minut wolnego czasu, to wiedzą, że mogą to później zrobić."

Według Thibodeaux, polityka firmy w zakresie gier (lub nonpolicy) nie ma "wady". On oferuje mnóstwo powodów, dla których to działa: To niesamowity mechanizm budowania zespołu, szczególnie gdy ludzie z całej firmy zbierają się wokół konsoli w jednym pokoju. Ponadto "redukcja stresu naprawdę zwiększa produktywność, szczególnie w ruchliwych porach roku". Pomaga mu nawet rekrutacja, ponieważ większość innych firm nie zachęca swoich pracowników do grania w gry. Być może najważniejsze, mówi Thibodeaux, polityka nigdy nie była nadużywana.

Gra tak długo, jak chcesz

Lee Burbage, "wewnętrzna wspólnota chieftan" (coś w rodzaju dyrektora HR) na stronie internetowej Motley Fool, oferuje podobna historia. Firma zatrudniająca 200 pracowników dysponuje w pełni wyposażonym pokojem gier z konsolami i nawet grami zręcznościowymi (Robotron jest fenomenalnie popularny). Tutaj mecze Halo utrzymują pracowników wracających do frakcji. Podobnie jak CompTIA, Motley Fool nie ma precyzyjnych zasad dotyczących korzystania z urządzeń (firma ma również zasady "weź to, co potrzebujesz"), a pracownicy mogą grać, kiedy tylko zechcą. To wszystko jest częścią kultury Motley Fool "zaufania i indywidualnej odpowiedzialności."

Burbage wierzy, że gry pomagają personelowi. Najbardziej oczywisty powód: "Ludzie potrzebują przerwy, a badania pokazują, że jeśli siedzisz przy biurku cały dzień, wydajność spada." Mówi, że gry uczą również myślenia strategicznego, kilka ruchów do przodu i oczywiście pomaga w budowaniu zespołu: "I hej, to jest zabawne" - dodaje Burbage. "Po tym, jak pójdę grać w Halo, wracam i jestem szczęśliwy i w dobrym nastroju."

Chociaż nie może przypisywać tego zjawiska wyłącznie grze, Burbage mówi, że kultura firmy pomogła utrzymać rotację pracowników minus 4 procent rocznie.

Pozostaje nam tylko jedno pytanie: który dział produkuje najlepszych graczy? Thibodeaux mówi, że jego dział sprzedaży zajmuje się strzelaniem (wyciągnij własne wnioski na ten temat), ale wszystkie źródła wydają się zgadzać z jedną radą: bez względu na to, w którą grę grasz, nigdy nie idź przeciwko działowi IT.