Android

Doo for mac review: potężne podejście do zarządzania dokumentami

Большой обзор Apple MacBook Air 2010 (11,6″) в 2020г. Реально ли пользоваться?! История MacBook Air

Большой обзор Apple MacBook Air 2010 (11,6″) в 2020г. Реально ли пользоваться?! История MacBook Air

Spisu treści:

Anonim

Zarządzanie dokumentami nadal jest jednym ze świętych graalów współczesnego świata technologii, a każda duża firma technologiczna wydaje się mieć inne rozwiązanie. Apple iCloud, z prostym, ale niedostępnym podejściem, całkowicie rezygnuje ze struktury plików. Następnie mamy Google z Google Drive i podejście „udostępnij wszystkim”, które z kolei jest bardzo podobne do Dropbox, innej niezwykle popularnej platformy do udostępniania plików i dokumentów w Internecie i na różnych komputerach.

W konsekwencji posiadania wszystkich tych usług, najprawdopodobniej wszyscy mamy dokumenty rozłożone na wszystkie z nich, co może sprawić, że znalezienie i zorganizowanie ich stanie się bardzo uciążliwe. Dodajmy do tego fakt, że większość z nas wciąż nosi fizyczne dokumenty, które także staramy się zorganizować, a macie doskonały przepis na chaos w biurze.

Aby rozwiązać ten problem, Doo.net rozpoczął projekt kilka miesięcy temu, że w końcu zaczęli się rozwijać w postaci natywnych aplikacji na komputery Mac, Windows 8 i urządzenia mobilne (te wkrótce będą dostępne).

Aplikacja, nazwana po prostu DOO, zapewnia dość unikalne podejście do sposobu organizowania dokumentów, przy użyciu szeregu inteligentnych narzędzi i algorytmów, aby uporządkować nie tylko dokumenty cyfrowe, ale także fizyczne.

Idea za DOO

Na komputerze Mac bezpłatną aplikację można pobrać z Mac App Store. Po zainstalowaniu DOO poprosi Cię o utworzenie folderu dla aplikacji, w którym scentralizuje całą zawartość.

W następnym kroku widzimy inteligentne podejście aplikacji do zarządzania dokumentami: zamiast próbować być kolejną usługą synchronizacji dokumentów, DOO łączy się z istniejącymi i pobiera dane zawarte w każdej z nich bez kłopotów z własną organizacją i / lub struktura.

Obsługiwane usługi to Dropbox, Dysk Google, lokalne foldery, a nawet konta e-mail, z których pobiera wszelkie dokumenty dołączone do wiadomości e-mail.

Jak działa DOO

Gdy Twoje foldery i konta zostaną połączone z aplikacją, zacznie je czytać i indeksować. W tym miejscu wchodzą w grę niektóre z najbardziej innowacyjnych narzędzi DOO: aplikacja wykorzystuje szereg inteligentnych algorytmów do identyfikacji wszystkich istotnych informacji w dokumentach i wykorzystania ich do ich klasyfikacji.

Uwaga: DOO używa OCR (Optical Character Recognition) do wyodrębniania najważniejszych informacji z zeskanowanych dokumentów fizycznych, co ułatwia ich klasyfikację i wyszukiwanie.

Oczywiście ta aplikacja w ogóle nie byłaby przydatna, gdybyś nie był w stanie łatwo znaleźć żądanego dokumentu. Na szczęście, po indeksowaniu, funkcja wyszukiwania DOO jest natychmiastowa i niezwykle dokładna. Wyniki są wyświetlane bezpośrednio podczas pisania i mogą być filtrowane według tagów.

Dodatkowo możesz skorzystać z funkcji wyszukiwania na osi czasu aplikacji, która pomaga zawęzić wyszukiwanie według daty.

Reszta aplikacji działa zgodnie z oczekiwaniami, umożliwiając sortowanie dokumentów w dowolny sposób, czy to poprzez synchronizację usługi, według typu, obszaru roboczego i innych.

DOO oferuje również całkowicie opcjonalną usługę w chmurze (wymagane konto), która może przechowywać wszystkie dokumenty na własnych serwerach w chmurze, udostępniając je na innych urządzeniach, na których zainstalowana jest aplikacja.

Ponadto, podobnie jak większość usług, z którymi współpracuje, DOO oferuje również bezpłatną usługę z szeregiem opcji aktualizacji. Nie są one jeszcze dostępne, ale ich ceny wydają się rozsądne.

Wniosek

Chociaż na początku miałem pewne wątpliwości, skończyło się na tym, że lubiłem DOO i to, co próbuje osiągnąć. Całościowe rozwiązania wydają się być bałaganem lub nadmiernie skomplikowane, ale w tym przypadku twórcy DOO stworzyli aplikację, która jest prosta i łatwa w użyciu, doskonale wykorzystując potężną usługę, która się za nią kryje. Nadal muszę się przekonać, jak to działa, gdy jest w pełni dostępne na wszystkich urządzeniach, ale jak dotąd wygląda na to, że spełni swoją obietnicę.