Strony internetowe

Książki Google to informacje o czytnikach, Sergey Brin mówi

The crazy life of Google founder Sergey Brin

The crazy life of Google founder Sergey Brin
Anonim

Współzałożyciel Google Sergey Brin ma kilka słów do wyboru dla Microsoft, Amazon, Yahoo i każdego, kto sprzeciwia się

e-bookom: wycofajmy się, próbujemy pomóc czytelnikom.

W opowiadaniu New York Times Brin rzuca wyzwanie niektórym argumentom, które krytycy wysunęli przeciwko projektowi, a co za tym idzie osiadaniu z autorami i wydawcami. Warto zauważyć, że Brin twierdzi, że nie jest to kwestia wyboru konsumenta, ponieważ bez wypuszczenia zeskanowanych e-książek, nie ma żadnego wyboru, z wyjątkiem podróży do zaciemnienia bibliotek na całym świecie.

"Porozumienie ogranicza wybór konsumenta na zewnątrz. książek drukowanych o tyle, ile ogranicza wybór konsumenta w jednorożcach - napisał Brin.

Opozycja obejmuje Amazon, którego czytnik Kindle ma swój własny

Sergey Brinbookstore; i Microsoft, który sam skanował książki, ale zamknął projekt w kontrowersjach Google. To niesprawiedliwe, twierdzą, że Google był w stanie najpierw przeskanować i zająć się autorami i wydawcami później, ponieważ każda nowa próba konkurowania wymagałaby od zera umów autora i wydawcy.

Barnes & Noble, który prowadzi także e-mail księgarnia, była dość cicha w tej sprawie, podczas gdy Sony, producent e-czytników, wspierał osadę.

Argument Brina nie jest bezbłędny. On tak naprawdę nie zwraca się do Niemiec z obawy, które mówią, że ugoda zaszkodziłaby prawu autorskiemu, prywatności i jej autorom. Nie zajmuje się również kwestiami prawnymi dotyczącymi utrzymywania należności licencyjnych dla zaginionych posiadaczy praw - obawę podnoszoną przez kilku pełnomocników stanu.

Ale myślę, że Brin unikał drobnych szczegółów celowo i skupił się na głównym punkcie: Bez Rozliczenia w usłudze Książki Google wyczerpane, będą niedostępne, a może nawet znikną na zawsze.

Po co teraz argumentować? Osada została już opóźniona w nieskończoność, podczas gdy są podejmowane, i myślę, że myśli Brina miały największy ciężar we wrześniu, kiedy ta kwestia była w ogniu. Być może odpowiedź jest w aluzji Brina do samochodu elektrycznego, powołując się na zeskanowaną książkę z 1916 roku, która mówi, że pomysł nie przyjął się z powodu "niepowodzenia producenta, aby właściwie wykształcić opinię publiczną na temat cudownej użyteczności elektrycznej".

Jeśli opinia publiczna wypada z łaski Google, nigdy nie jest tak źle, aby przypomnieć czytelnikom, na czym polega zasada Google Books. Ta opcja była dla nich.