Android

Google India twierdzi, że nie ponosi odpowiedzialności za firmę macierzystą

Meet Google Pixel 4a. The Google Everything Phone.

Meet Google Pixel 4a. The Google Everything Phone.
Anonim

Google India poinformowała w poniedziałek sąd w Indiach, że nie ponosi odpowiedzialności za zniesławiające posty w Bloggerze, ponieważ nie jest stroną umowy między Google, firmą macierzystą obu Google India i Blogger oraz ci, którzy korzystają z usługi blogowania.

Indyjska firma złożyła oświadczenie w związku ze sprawą złożoną przez Ashwina Mehta, kardiologa w Bombaju, twierdząc, że został zniesławiony przez niektóre blogi korzystające z serwisu Bloggera Google'a. Mehta złożyła również wniosek o odszkodowanie, które może ponieść Google India.

Serwis blogowy nie może monitorować i kontrolować tego, co jest publikowane przez cały czas, Google India powiedział Sądowi Najwyższemu w Bombaju, według osób obecnych na sali rozpraw.

[Więcej informacji: najlepsze usługi transmisji telewizyjnej]

Google India twierdziło również, że nie ponosiło odpowiedzialności w przypadku, gdy Blogger jest własnością firmy macierzystej Google.

We wcześniejszym orzeczeniu sędzia Sądu Najwyższego ograniczył Google Indie z hostingu dowolnego bloga, który zniesławia Mehta. Obecne zgłoszenie przez Google India pojawiło się w związku z odwołaniem od tego zamówienia.

Kolejna rozprawa w sprawie odwołania od Google India to 7 lipca.

Wskazując, że Google India jest spółką zależną od Google, prawnik Mehty, Yatin Shah, powiedział we wtorek, że stanowisko Google zaszkodzi dotkniętym osobom w Indiach, ponieważ sugeruje, że będą musiały zwracać się do amerykańskich sądów o wszelkie środki zaradcze.

Zagraniczne firmy internetowe, gdy są wwożone do sądu w Indiach, zwykle próbowały przekazać winę swojej firmie macierzystej w USA, powiedział Sabu Mathew George, działacz. "To fikcja prawna, ponieważ te same firmy internetowe mówią Kongresowi USA, że są związane lokalnymi przepisami w Chinach i innych krajach, w których działają", powiedział George.

George złożył skargę do Sądu Najwyższego w Indiach, że niektóre firmy internetowe w tym Google promowało techniki i produkty do selekcji płci niemowląt w Indiach za pośrednictwem reklam i linków w swoich wyszukiwarkach. Takie reklamy są nielegalne w Indiach.

Google oświadczyło, że nie jest w stanie komentować, ponieważ sprawa jest w toku.

Przypadki, w których Google i niektóre inne firmy internetowe mają do czynienia w Indiach, również zwracają uwagę na kwestię odpowiedzialności pośredników w zakresie treści stron trzecich.

Firma Google w przeszłości sprzeciwiała się postanowieniom Indyjskiej Ustawy o Technologii Informacyjnej z 2000 r., która ustanowiła pośredników, takich jak dostawcy usług internetowych (ISP), firmy hostingowe, wyszukiwarki, usługi pocztowe i sieci społecznościowe, odpowiedzialni. w odniesieniu do treści ich użytkowników.

Dział 79 ustawy pociąga za sobą odpowiedzialność dostawców usług sieciowych, chyba że mogą udowodnić, że przestępstwo lub naruszenie zostało popełnione bez ich wiedzy lub że dołożyli wszelkich starań, aby zapobiec popełnieniu tego przestępstwa lub naruszenia

Nowa ustawa o technologii informacyjnej (zmiana) z 2008 r., Uchwalona w grudniu, zmieniła jednak przepis sekcji 79, aby uwolnić pośredników od odpowiedzialności za wszelkie informacje stron trzecich. połączenie, dane lub łącze komunikacyjne udostępnione lub hostowane przez pośrednika.

"Zasadniczo pośrednicy zostali usunięci z odpowiedzialności", powiedział Pavan Duggal, doradca ds. cyberbezpieczeństwa i rzecznik Sądu Najwyższego w Indiach, w wywiadzie udzielonym w zeszłym tygodniu.

Obowiązek udowodnienia, że ​​pośrednik nie wykazał należytej staranności, lub że przestępstwo lub naruszenie zostało dokonane za zgodą pośrednika, teraz przesuwa się do indywidualnego skarżącego, dodał Duggal.

Poprawka blokuje skuteczne środki zaradcze dla zwykli użytkownicy, ponieważ nie będą mieli dostępu do zapisów pośrednika i nigdy nie będą w stanie udowodnić, że pośrednik popełnił spisek lub podżegał do popełnienia przestępstwa, dodał Duggal.

Nowe prawo wymaga jednak, aby Google ciągnął w dół, co jest niewłaściwe, powiedział Shah.