Car-tech

Google może zagrozić planowi mediów na żądanie

|Przepis na idealne danie z ziemniaków. Zbyt smaczne aby zostawiać na potem! Smaczny.TV

|Przepis na idealne danie z ziemniaków. Zbyt smaczne aby zostawiać na potem! Smaczny.TV
Anonim

To nie był najbardziej pomyślny rozwój dla firmy, która przygotowuje się do sprzedaży akcji dla publiczności. Ponieważ wytwórnia treści Demand Media Studios złożyła w zeszły piątek zamiar zaoferowania pierwszej oferty publicznej akcji w tym roku, ruch na jej stronie spadł.

Czy powiedziałem, że spadek? Pionownik jest bardziej podobny do tego. Według Quantcast dzienny ruch internetowy w Demand Media toczył się blisko 7 milionów widzów dzień przed spadkiem urwiska do mniej niż 2 miliony od ogłoszenia IPO. (Kliknij na obrazek poniżej, aby zobaczyć szczegóły w zbliżeniu.)

Co mogło spowodować spadek ruchu o 71%? Niektórzy obserwatorzy mediów Demand wskazują na pewną ilość informacji w firmowym zgłoszeniu IPO.

Ten samorodek, wymieniony w "czynnikach ryzyka", które inwestorzy powinni wziąć pod uwagę, zanim rzucą martwych prezydentów w Demand Media, możliwa jest konkurencja ze strony Google. Byłoby to dużym ciosem dla Popytu, który zależy od Searchzilli za jedną czwartą przychodu poprzez reklamę słów kluczowych z kosztem kliknięcia. Firma Demand Media uznała w swoim zgłoszeniu IPO, że dostęp Google do miliardów wyszukiwań może zapewnić mu przewagę konkurencyjną nad Demand Media, jeśli firma wyszukiwania wejdzie do branży generowania treści.

Model biznesowy Demand Media wymaga zestawiania armii twórców do wytwarzania artykułów, zdjęcia i filmy wideo na swojej stronie internetowej. Demand Media używa algorytmu do identyfikowania gorących trendów w Internecie i sterowania jego kreacjami w celu tworzenia treści dla tych trendów. Tworzy przychody z reklam związanych ze słowami kluczowymi związanych z treścią. A ponieważ treść jest powiązana z gorącymi trendami, zbiera najwyższe dolary od reklamodawców, którzy są głodni tych trendów.

Ta konkurencja mogła już się rozpocząć, według jednego z obserwatorów Demand Media, który sugeruje, że Google majstruje przy swoim algorytmie wyszukiwania aby odeprzeć ruch z poziomu Popytu.

"Masowy spadek nastąpił kilka dni przed złożeniem wniosku o IPO i pozostał niezmieniony w ciągu ostatnich dwóch dni raportów Quantcast," zauważa Dan Primack. "Z pewnością może to być błąd, że upadek nie jest odzwierciedlany przez pośrednie" grupy analityczne ruchu Compete lub Alexa, ale pozwól mi zaproponować alternatywną (i nieuzasadnioną) teorię: Google zmienił coś w swoim algorytmie wyszukiwania, aby obniżyć popyt na Popyt. "

Pomiędzy tą wątpliwą teorią konspiracyjną dotyczącą spadku ruchu w Demand Media a spotkaniem z Verizon w tym tygodniu, wystarczy zadać pytanie, czy wyszukiwany gigant przeszedł na "ciemną stronę".