Car-tech

Google twierdzi, że nadzór rządowy ciągle rośnie

Иван Васильевич меняет профессию (комедия, реж. Леонид Гайдай, 1973 г.)

Иван Васильевич меняет профессию (комедия, реж. Леонид Гайдай, 1973 г.)

Spisu treści:

Anonim

Wraz z rozwojem Google, również rządowa inwigilacja jego użytkowników.

To jest odpowiedź z nowego Raportu przejrzystości od Google, który ujawnia liczbę wniosków rządowych, które otrzymał pod ręką przez dane użytkowników lub usunąć informacje publiczne.

Przez ostatnie trzy lata Google wystawiało te raporty w ujęciu półrocznym, a za każdym razem liczba wniosków o przekazanie danych użytkowników wzrosła.

[Więcej informacji: Jak usunąć złośliwe oprogramowanie z komputera z systemem Windows]

Od początku 2010 roku Stany Zjednoczone wysłały więcej zapytań o dane użytkowników niż jakikolwiek inny kraj, co jest kontynuacją ostatniego raportu. Od stycznia do czerwca rząd USA przesłał 7 969 próśb o dane użytkowników. Żaden inny kraj nie był blisko. (Indie, na drugim miejscu, złożyły 2331 wniosków).

"Wzrost nie jest zaskakujący, ponieważ każdego roku oferujemy więcej produktów i usług, a my mamy większą liczbę użytkowników", mówi raport Google.

Liczba żądań usunięcia przez rząd wzrosła również w ostatnim okresie sprawozdawczym, po roku względnej stagnacji. Roszczenia te dotyczą głównie zniesławienia, prywatności i bezpieczeństwa.

Jak to działa

Tak jak wiele innych firm internetowych, Google przekazuje informacje rządom, gdy wymagają tego przepisy prawa, na przykład na mocy orzeczenia sądowego, zgodnie z zasadami ochrony prywatności firmy. polityka. Google głównie dostarcza dane użytkownika, aby pomóc w dochodzeniach kryminalnych. Firma zauważa jednak, że "nie zawsze może być pewna", że wniosek dotyczy kwestii kryminalnych, więc niektóre wnioski mogą nie znaleźć się w tej kategorii.

Google jest jedną z niewielu firm internetowych, które dostarczają zbiorcze raporty we wszystkich żądaniach rządowych, które otrzymuje, a także w raportach o usunięciu praw autorskich. W poście na blogu Dorothy Chou, starszy analityk Google ds. Zasad, pochwalił Dropbox, LinkedIn, Sonic.net i Twittera za podjęcie podobnych kroków.

Google jest także jednym z liderów w swoich politykach nadzoru, jeśli chodzi o ochronę konsumentów, zgodnie z kartą wyników z Electronic Frontier Foundation. Firma wchodzi w skład koalicji, która ma na celu zreformowanie przepisów dotyczących elektronicznego nadzoru, i jest odporna na zbyt szerokie żądania rządowe w sądach.

Google stracił punkty za brak jasnych, publicznych wytycznych dotyczących egzekwowania prawa oraz za brak jasnej polityki informowanie użytkowników, kiedy rząd poszukuje ich danych, ale ogólnie firma zajmuje wyższe pozycje niż większość innych firm technologicznych.

"Mamy nadzieję, że z czasem więcej danych wzmocni debatę publiczną o tym, jak najlepiej uwolnić internet i otwarty - pisał Chou.