Strony internetowe

Sędzia ustawia harmonogram dla Google Book Search Przypadek

Google Book search Integration - Lighting Components In Telugu

Google Book search Integration - Lighting Components In Telugu
Anonim

Sędzia w sprawie o naruszenie praw autorskich, który zgłosił się do Gildii Autorów i Stowarzyszenia Wydawców Amerykańskich (AAP) przeciwko Google i programowi wyszukiwania książek, wyznaczył termin ostatecznego przesłuchania na temat kontrowersyjnej propozycji stron.

Sędzia Denny Chin z Sądu Okręgowego USA w Południowej Dystrykcie Nowego Jorku zaplanował "ostateczne przesłuchanie w sprawie uczciwości" na 18 lutego 2010 r. O 10 rano czasu wschodniego USA. Zgodnie z oczekiwaniami sędzia udzielił również wstępnej zgody na proponowane rozstrzygnięcie w sprawie pozwu zbiorowego, zgodnie z rozkazem wydanym w czwartek.

Sędzia polecił również stronom rozpowszechniać za pośrednictwem różnych możliwych metod, takich jak zwykła poczta, e-mail i ogłoszenia online, ostrzeżenie dla wszystkich członków klasy, że pierwotna propozycja rozliczenia została zmieniona. Okres rozpowszechniony, w którym obserwatorzy będą składać sprzeciw i popierający brief oraz członkowie klasy, którzy zrezygnują z wniosku, upływa między 14 grudnia tego roku a 28 stycznia 2010 r.

[Więcej informacji: Najlepszy telewizor usługi przesyłania strumieniowego]

Zgodnie z harmonogramem, osoby, które chcą uczestniczyć w ostatecznej rozprawie, muszą złożyć wniosek do sądu nie później niż 4 lutego, podczas gdy powodowie będą musieli się przenieść do ostatecznego zatwierdzenia ugody w lutym. 11, 2010.

Spór między stronami rozpoczął się w 2005 roku, kiedy Gildia Autorów i AAP złożyły oddzielne procesy sądowe przeciwko Google, które obciążyły firmę przeszukującą masowymi naruszeniami praw autorskich w ramach programu digitalizacji milionów książek bibliotecznych bez uzyskanie zgody od właścicieli praw autorskich.

W październiku 2008 r. strony opracowały proponowaną ugodę, która wywołała ostrą krytykę ze strony wielu naukowców, konkurentów, autorów i wydawców zainteresowanych, że umowa dałaby G oogle za dużo władzy nad cenami książek. Niektórzy obawiają się również, że umowa dotyczy dzieł osieroconych, które są książkami, których właścicieli praw autorskich nie można znaleźć.

We wrześniu tego roku amerykański Departament Sprawiedliwości połączył się z krytykami, budząc obawy dotyczące praw autorskich i antymonopolowego zgodność z prawem proponowanej ugody i zalecenie, aby sędzia ją odrzucił.

Opozycja DOJ skłoniła strony do zwrócenia się do sędziego o więcej czasu na przerobienie ugody, której zmieniona wersja została złożona w sądzie w zeszłym tygodniu.

DOJ nie skomentował publicznie o zmienionej propozycji, ale inni krytyczni krytycy, tacy jak Open Book Alliance, są nadal niezadowoleni, twierdząc, że zmiany nie odnoszą się do tego, co postrzegają jako podstawowe wady. Rzeczniczka DOJ nie odpowiedziała natychmiast na prośbę o komentarz dotyczący harmonogramu ustalonego przez sędziego

Zmieniona propozycja zawęziła zakres ugody do książek zarejestrowanych w amerykańskim biurze praw autorskich lub opublikowanych w Wielkiej Brytanii, Australia lub Kanada. Zmienia on również w pewnym zakresie statut i operacje rejestru praw do książek, które zostałyby ustanowione w celu zarządzania opłatami licencyjnymi. Na przykład rejestr będzie mógł udzielać licencji innym podmiotom bez rozszerzania tych samych warunków na Google. Ta rewizja daje również wyraźne pozwolenie każdemu sprzedawcy książek na sprzedaż dostępu online do wyczerpanych książek tej ugody.