Android

Seks, morderstwo i Facebook: niebezpieczeństwa mediów społecznościowych

Brutalne morderstwo w cegielni. Sprawca wciąż na wolności (UWAGA! TVN)

Brutalne morderstwo w cegielni. Sprawca wciąż na wolności (UWAGA! TVN)
Anonim

Dlaczego przysięgli w wielkim procesie o morderstwo naruszają rozkaz sędziego, aby nie omawiać sprawy, publikując pozornie niewinne komentarze na temat procesu na swoich stronach na Facebooku? To właśnie chce wiedzieć sędzia, sąd, prawnicy i społeczeństwo w hrabstwie Lancaster w Pensylwanii.

Zaledwie kilka dni po tym, jak dwunastoosobowe jury znalazło Michaela Roseboro, 42-letniego dyrektora domu pogrzebowego, winny zamordowania swojej żony, Jan, pokonując ją i zatapiając ją w swoim naziemnym basenie na podwórku zeszłego lata, pojawiły się wiadomości, że dwóch jurorów opublikowało notatki na temat procesu na swoich stronach na Facebooku. Według dzisiejszej historii w lokalnej gazecie Intelligencer Journal / Lancaster New Era, te komunikaty dwóch jurorów są obecnie analizowane, ponieważ sędzia w tej sprawie, sędzia James Cullen, decyduje, czy przeprowadzić przesłuchanie po werdykcie w tej sprawie.

Sprawa była skandaliczna na własną korzyść, zanim pojawiły się fiasko Facebooka. Oskarżony Michael Roseboro został uznany za winnego zamordowania swojej żony, aby mógł ożenić się ze swoją dziewczyną, która urodziła dziecko tej pary, gdy był w więzieniu.

Strony obu jurorów, Nick Keene i Michaela Heckera z Lancaster w Pensylwanii, były widoczne dla publiczności podczas procesu, ale strona Heckera została teraz udostępniona prywatnie. Wydaje się, że rano strona Keene'a została pozbawiona niektórych wcześniejszych postów, o których pisano w gazecie. Keene poskarżył się przyjaciołom w jednym poście, że został wybrany do jury. "To wieje trzy tygodnie i kiedy skończę, mam dwa tygodnie do rozpoczęcia nauki", napisał w gazecie.

W zeszłym tygodniu Keene napisał notatkę mówiąc, że miał nadzieję, że to będzie ostatni Tydzień przysięgłych, według gazety. Kilku przyjaciół odpowiedziało, w tym jeden, który napisał "Fry go", odnosząc się do oskarżonego zabójcy, opowiadana historia.

To nie był pierwszy raz, gdy przysięgli w sprawie sądowej korzystali z mediów społecznościowych, takich jak Facebook, Twitter czy MySpace wysyła swoje myśli i wrażenia do przyjaciół i świata, ale jest to coraz większy problem dla systemu prawnego. Sprawa Arkansas polegająca na niegospodarności funduszy inwestora przez pozwanego została w tym roku zagrożona przez jurora, który napisał na Twitterze o postępowaniu. W ubiegłym roku sprawa w Wielkiej Brytanii została odrzucona przez sędziego, który rzekomo użył Facebooka, by poprosić przyjaciół o pomoc w podjęciu decyzji.

Moją pierwszą myślą, kiedy czytałem te relacje, jest to, co oni na świecie myśleli? Sędzia mówi, aby nie komunikować się z nikim w sprawie, w której służysz jako juror. To bardzo proste. Nie omawiaj go w żaden sposób. Nie czytaj gazetowych artykułów o tej sprawie. Nie oglądaj wiadomości w telewizji ani nie słuchaj ich w radiu. Przepraszam, jeśli inni mówią o sprawie w pobliżu. Załóż swoja plakietkę "JUROR", aby ludzie wiedzieli, że jesteś przysięgłym i nie będą próbowali wpływać na ciebie. Wszystkie są instrukcje wydane przez sędziego na rozprawie.

Dlaczego tak trudno to zrozumieć?

Teraz sprawa Roseboro i inni podobni są w stanie zawieszenia, ponieważ sądy próbują ustalić, co dalej robić. Czy wyrok wpłynął na to, ponieważ ci dwaj sędziowie nie mogli kierować się prostymi i jasnymi wskazówkami sędziego? To właśnie teraz musi określić sędzia Cullen w sprawie Lancastera. Trzytygodniowy proces o morderstwo, trudny dla rodziny ofiary i dla społeczności, teraz stoi w niebezpieczeństwie i być może trzeba będzie powtórzyć. To nie jest dobry dzień dla mediów społecznościowych.

Wiem, wiem, Facebook i Twitter i cała reszta są bardzo pociągające dla ludzi. Pozwalają ci dzielić się ze znajomymi i rodziną, aby przekazać światu wszystkie twoje niezwykle ważne i osobiste spostrzeżenia i myśli. To niesamowite, co ludzie dzielą: każdy drobny szczegół z tego, co jedzą na lunch, po prostu poszedł do łazienki, aby "po prostu wyluzować".

Ale są chwile w życiu, z twoim współmałżonkiem, ze swoimi dziećmi, z szefem, gdzie NIE mówienie czegoś mocniejszego niż mówienie czegoś. Są chwile, kiedy dobry osąd jest naprawdę ważny, co powinieneś powiedzieć w danej sytuacji.

Proces jest jedną z takich okazji, kiedy bierzesz udział jako juror. Bez dyskusji. Brak kontaktu. Brak uwag. Brak obserwacji. Brak komentarzy.

Co na świecie jest tak trudne do zapamiętania? Jeśli to był twój proces, na pewno chcesz, aby jury zrobiło to samo dla ciebie.

(Todd R. Weiss jest niezależnym dziennikarzem technologicznym, który wcześniej pisał dla Computerworld.com. Obserwuj go na Twitterze na stronie www.twitter. com / TechManTalking)