Car-tech

Dlaczego Android wygra Mobile Platform War

NOVO Call of Duty Mobile para Android e IOS em 2021 e CBT do Ghosts of War

NOVO Call of Duty Mobile para Android e IOS em 2021 e CBT do Ghosts of War
Anonim

Mirror, lustro, na ścianie, który mobilny system operacyjny jest najpiękniejszy ze wszystkich? Jest to częste pytanie, biorąc pod uwagę wielu rywali na arenie mobilnej - i dobrze nagłośnione problemy, które ostatnio pojawiły się.

Jak odpowiem? W ten sposób: iPhone może być ładny, to na pewno, ale nie może utrzymać świecy na urok Androida.

Android z systemem Linux wygra, prosty i prosty. Czemu? Policzmy sposoby.

[Czytaj dalej: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżetu.]

1. Elastyczność

Cechą charakterystyczną podejścia firmy Apple jest zawsze umieszczanie użytkowników w "otoczonym murem ogrodzie", dzięki czemu są "chronieni" przed bezpośrednim kontaktem z nakrętkami i śrubami komputera. Ręka w rękę z tym podejściem jest restrykcyjnością; użytkownicy mogą robić tylko takie rzeczy, na które zdecydował się Apple, tak samo jak tylko mogą kupować aplikacje, które zostały wstępnie zaaprobowane. Apple kładzie nacisk na kontrolowanie całego ekosystemu.

Z systemem Android, podobnie jak w przypadku samego Linuksa, jest to szeroko otwarty świat. Użytkownicy mają o wiele więcej swobody w robieniu tego, co chcą, programiści mają więcej swobody w tworzeniu i sprzedaży aplikacji dla ekosystemu, a producenci mogą dostosowywać jakość obsługi swoich klientów.

2. Siła w liczbach

Zdolność Apple do bycia tak restrykcyjną wynika w dużej mierze z faktu, że istnieje tylko jedno Apple i tylko jeden iPhone. To urządzenie może być najlepsze na świecie, ale jeśli jest tylko jeden, konsumenci będą nieuchronnie mniej kontroli i mniejszego wyboru. Możesz sobie przypomnieć, że zobaczysz coś takiego na biurkowej arenie.

Z Androidem jest wiele możliwości. Sam LG ma w tym roku wdrożyć co najmniej 20 nowych urządzeń z Androidem. Między innymi oznacza to, że jeśli jedno urządzenie zawiedzie, będzie wiele innych osób, które będą kontynuować wyścig.

3. Narzędzia dla majsterkowiczów

Dzięki aplikacji App Inventor firma Google zwiększyła jeszcze moc użytkowników, ułatwiając tworzenie aplikacji, których potrzebują. Oczywiście, spowoduje to więcej niechcianych aplikacji - ale z pewnością umożliwi też pewne klejnoty. To będzie właśnie platforma potrzebna, aby pomóc jej nadrobić zaległości iPhone'a na arenie aplikacji. Rok temu na Android Market pojawiło się około 10 000 aplikacji - w tym miesiącu ma przekroczyć 100 000. Tam, gdzie działają aplikacje, użytkownicy będą podążać.

4. Skoncentruj się na użytkownikach

Jedną z rzeczy, które najbardziej niepokoiły mnie w niedawnej porażce "Antennagate" związanej z iPhone'em 4 firmy Apple, jest czas, jaki zajęła firma, aby potwierdzić problem i odpowiedzieć. Myślę, że to wiąże się bezpośrednio z żelazną kontrolą i monopolem na iPhone'a. Posiadacze monopolu raczej nie dbają o użytkowników; tylko wtedy, gdy jest wybór, stają się problemem.

5. Czynnik Google

Tak, istnieją inne oparte na systemie Linux mobilne systemy operacyjne - na przykład Intel MeeGo i Samsung Bada. Ale Android to taki, który ma wsparcie Google, i to dużo warte.

Oczywiście, są dane. Praktycznie na każdym koncie system Android wygląda niezbyt długo, by dominować na rynku smartfonów. Każdego dnia wysyłanych jest około 100 000 urządzeń z Androidem, a badacz rynku ABI przewiduje, że telefony z systemem Linux będą stanowiły 33 procent rynku do roku 2015.

Tymczasem system Android rośnie szybko. Podczas gdy smartfony Apple straciły punkt procentowy udziału w rynku między lutym a majem, Google Android zyskał dodatkowe 4 procent, według comScore. To imponujące.

Heck, nawet Mark Zuckerberg z Facebooka zrezygnował ostatnio z iPhone'a na urządzenie z Androidem.

Krótko mówiąc, Apple zawsze ma swoich zagorzałych fanów, podobnie jak na komputerach, w dniach jego restrykcyjna dominacja jest policzona, przynajmniej na arenie mobilnej. Zamiast tego, według mnie, w nadchodzących miesiącach będzie można zaobserwować wspólne nastroje na tej koszulce. (Bez obrazy, Steve!)