Android

DigiYumi: Wywiad z pracującym oszołomem Autor John Zakour

Czy jesteś wystarczająco bystry by zostać szpiegiem?

Czy jesteś wystarczająco bystry by zostać szpiegiem?

Spisu treści:

Anonim

Working Daze to komiks dystrybuowany przez United Media. Working Daze jest obecnie napisany przez Johna Zakoura i zilustrowany przez Scotta Robertsa. John Zakour jest również pisarzem dla komiksów Bongo Simpsona i napisał serię humorystycznych powieści science-fiction do książek Daw, które nazywa "gumą do żucia". Zakour ma tytuł magistra z zakresu zachowań ludzkich i studiów podyplomowych z zakresu informatyki, ekologii i bio.

Robotniczy oszołomiony bohater Roy (@WorkingDaze_Roy), który szepcze w charakterze, próbuje zdobyć 1K (1000) obserwujących. Jeśli zdobędzie 1K twitterowych wyznawców przed 10 czerwca, John Zakour będzie rozdawał darmowe egzemplarze swoich książek pięciu przypadkowym osobom. Working Daze śledzi codzienne wydarzenia w biurze pełnym bezwzględnego menedżera, mnóstwo maniaków i inni, którzy nie są tak geekci. Technologia, humor biurowy i dyskusja na temat maniaków obfitują w Working Daze,, które można śledzić na stronie comics.com.

Dziennik oszołomienia Johna Zakoura podaje cztery powody, dla których ludzie powinni podążać za Royem:

[Dalsze czytanie: Najlepsze telefony z Androidem dla każdego budżetu.]

1) On nie istnieje, ale nadal jest bardziej podobny do ciebie niż Ashton Kutcher.

2) Chcesz, żeby geek był po twojej stronie.

3) Jest dowcipny, ale skromny.

4) Wszyscy fajni geekowie to robią.

Wywiad z Johnem Zakourem

Aurora Dizon: Opowiedz nam trochę o Roy i dlaczego on chce 1 k obserwujących na Twitterze:

John Zakour: Roy podszedł do mojego przyjaciela Rona, który robił program do internetowej wersji moich kreskówek i moich książek. Ron nie jest tak geekowaty jak Roy. Roy chce mieć co najmniej 1000 obserwatorów na Twitterze, ponieważ uważa, że ​​jeśli Ashton K może zbliżyć się do 2 milionów, to Roy z pewnością zasługuje na 1K. W końcu Roy jest pewny, że jego znajomość naprawdę ważnych rzeczy, takich jak Star Trek, Unix i Perl, jest o wiele lepsza od Ashtona. Roy będzie również twierdził, że naprawdę nie jest tak bardzo fikcyjny, jak osoba, którą Ashton widzi publicznie.

Aurora Dizon: Jakie są inspiracje dla postaci Roya?

John Zakour: Mój przyjaciel Ron, o którym wspomniałem, Aaron (RON) Pool, który wprowadził mnie do sieci w '94 i wykonał wiele programów na mojej pierwszej stronie internetowej.

Aurora Dizon: Jakie są niektóre dziwaczne dziwactwa Roya?

John Zakour: Roy wierzy, że komputery będą robić świetnych panów, mówi Klingon i zna szczypanie nerwów Wulkana, ale także jest Mistrzem Jedi (rodzaj), wierzy, że nie ma problemu, że maszyny nie mogą naprawić; ma też niemal śmiercionośną woń stóp, co ironicznie jest oparte na mojej prawdziwej siostrzenicy, która jest częścią inspiracji dla Dany. Ta dziewczyna jest eks-kostarykańską modelką (związana jest z moją żoną, nie ze mną), która teraz pracuje dla dużej międzynarodowej korporacji; ale jej stopy mogą rzucić stado nosorożców na 20 stóp.

Aurora Dizon: Które książki zostaną rozdane, jeśli Roy osiągnie 1k naśladowców?

John Zakour: Zwycięzcy wybrani losowo będą mieli wybór jednej z moich książek science fiction.

Aurora Dizon: Dlaczego Roy lubi Twittera?

John Zakour: Roy lubi Twittera, ponieważ pozwala mu komunikować się z ludźmi bez bycia z ludźmi

Aurora Dizon: Kto jest twoim ulubionym Działającym oszołomieniem postaci?

John Zakour: Cóż, fani uwielbiają Roya i Carolę, którzy opierają się na mojej innej siostrzenicy (który był egzotycznym tancerzem). Jay ma dużo mojej osobowości (no, w pewnym sensie to ja), więc jestem dla niego stronniczy. Lubię też Dana, ponieważ jest pod tak wielką presją, ale utrzymuje biuro razem, mimo że jest najniżej opłacanym członkiem grupy. (Zauważyłem, że dzieje się tak bardzo w prawdziwym życiu, że często jest to najniżej opłacany członek, który ponosi dużo pracy i działa jak klej, który trzyma biuro razem.) Dana, oczywiście, wydaje się również mieć nadprzyrodzone moce, ale rzadko ich nadużywają. Jest po prostu fajna z tym, kim jest. Rita opiera się na moim ostatnim szefie od czasów, gdy miałem szefa. Właściwie użyłem cytatów tego szefa dla Rity. "Powiedz mi, dlaczego uważam to za ważne." Ale w prawdziwym życiu mój ostatni szef nie był tak nieprzyjemny ani gęsty jak Rita.

Aurora Dizon: Jak powstało Working Daze ?

John Zakour: Cóż, zacząłem jako programista baz danych, który został pisarzem / web guru. Mówią: "napisz to, co wiesz".

Aurora Dizon: Czy możesz powiedzieć mi trochę o artyście, z którym pracujesz w Working Daze?

John Zakour: Jego imię jest Scott Roberts. Scott jest trzecim artystą, nad którym pracowałem w Working Daze. Scott jest świetnym facetem i ma wiele danych w kierunku Working Daze. Spotkałem Scotta podczas pracy nad komiksem Rugrats. Scott może czerpać z wielu stylów. Mamy powieść graficzną o nazwie Sam 3.14 PI (o robocie PI z ludzkim mózgiem), która wkrótce trafi na iPody i iPhony z iVerse.

Aurora Dizon: Co cię inspiruje do napisania?

John Zakour: Lubię zabawić ludzi (i siebie), ale jestem trochę introwertykiem, więc pisanie jest idealnym punktem wyjścia. Poza tym lubię zarabiać pieniądze na robienie rzeczy. Trudno to zrobić poza reklamą i oczywiście polityką. (Mój tata pracował dla firmy reklamowej, więc pisałem slogany przez DŁUGIE czasy.I chciałem to zrobić na życie, gdy byłem młodszy, ale mój tata chciał, abym wykonał "prawdziwą" pracę.

Aurora Dizon: Mówisz o humorystycznych powieściach science-fiction jako o "gumie balonowej dla mózgu". Co to dokładnie znaczy?

John Zakour: To znaczy, że moje pisanie jest głównie przeznaczone do celów rozrywkowych, ale mam nadzieję, że trochę cię zastanowi.:)

Aurora Dizon: Jak zdobyć się na pisanie?

John Zakour: Pracowałem jako programista baz danych dla ważnej uczelni, kiedy moja pozycja została obcięta w ramach cięć budżetowych. Więc zasadniczo spędziłem swoje bezrobocie na plażach, na polu softballu iw księgarniach. Będąc w księgarni znalazłem książkę o pisaniu gagów. Postanowiłem spróbować. Napisałem kilka gagów i wysłałem je do kreskówek z magazynu, myśląc, że nic z tego nie wyniknie. Okazuje się, że każdy rysownik, który napisałem, odpowiedział i kupił DUŻO moich gagów. Następnie zacząłem pisać komediantów, których widzisz w programach telewizyjnych i komiksowych komiksach. Po sprzedaży dosłownie tysięcy gagów zacząłem rozgałęziać się na własny komiks.

Pisanie science-fiction było naturalnym przedłużeniem tego. Chciałem napisać więcej niż komiksy z trzema panelami. W końcu zawsze byłem trochę fanboyem i fanem SF. Po prostu nie sądziłem, że ktokolwiek będzie publikował moje powieści, nie miałem formalnego wykształcenia. Miałem więc pomysł na książkę o PI z komputerem podłączonym do jego mózgu, ale tak naprawdę nic nie zrobiłem. Następnie w 1994 roku odkryłem to, o nazwie The World Wide Web. Zacząłem publikować na ten temat moje własne kreskówki (zwane Computoons), a następnie w '98 (jak sądzę) zacząłem publikować interaktywną przygodę internetową o nazwie The Doomsday Brunette. Został zaprogramowany przez faceta o imieniu Ron Pool, który stał się częścią inspiracji dla Roya w Working Daze. The Doomsday Brunette została całkiem dobrze przyjęta. To zachęciło mnie, bym spróbował więcej pisać w sieci.

Pewnego dnia zobaczyłem, że strona internetowa Sci-Fi Channel szukała treści, więc wysłałem je e-mailem i zapytałem: "hej, a jeśli napiszę oryginalny internetowy serial dla ciebie? " Zaskakująco powiedzieli: "Jasne". Napisałem więc "Plutonium Blonde" na tydzień, zwykle na kilka godzin przed terminem. Plutonowa Blondynka pobiegła i pomyślałam, że tak właśnie będzie. Ale wtedy mój kuzyn Larry Ganem (który pracuje dla komiksów DC) opowiedział mi o wydaniu e-bookowego wydawnictwa o nazwie Peanut Press. Wysłałem je e-mailem i zapytałem, czy chcieliby, aby TPB było e-bookiem. Okazuje się, że przeczytali ją online i naprawdę ją polubili. Kupili to; był to najlepiej sprzedający się e-book w 2000 roku, dopóki jakiś facet o nazwisku Steven King nie napisał "Riding the Bullet". Tak więc pomyślałem, że to było to, miałem swój bieg. Potem niespodziewanie dostaję e-mail od jakiejś pani Betsy Wohlheim z książek Daw, która mówi, że przeczytała e-booka i naprawdę się spodobała. Czy byłbym zainteresowany przekształceniem go w papierową powieść? Powiedziałem: "Jasne". Potem pomógł mi mój kuzyn Larry, który był specjalistą od komunikacji w SU i wiedział o takich rzeczach jak czasowniki i średniki. Reszta to historia.

-------------------------------------------------- -------------

Aby zobaczyć komiks DigiYumi DigiDaze, kliknij tutaj.

Nie zapomnij podążać za Roy na Twitterze ! Możesz również śledzić autora John Zakour @JohnZakour. Jak zawsze możesz być na bieżąco z DigiYumi na Twitterze @ DigiYumi.